jestem rocznikiem '84. Wole po raz ktorys obejrzec terinatora 2 niz 4, na ktorym bylem dzisiaj w kinie. O 3 juz nie wspomne bo nie wiem nawet o co w niej chodzilo - taka chala.
Dzisiejsze s-f cierpi bardzo - albo sa to niesmaczne odgrzewane kotlety, ale bazujace na komiksach produkcje, w ktorych Europoejczyk (Polak) nie bardzo potrafi sie odnalezc. Podniecanie sie efektami specjalnymi to juz nie te czasy. Przykro ze od paru lat nic ciekawego nie poajawilo sie z s-f do obejrzenia.