Oglądnę ten film tylko dlatego, że zagra tam Christian Bale - jeden z nielicznych aktorów, który w różnych filmach rzeczywiście jest różny (dla przykładu Bruce Willis [którego bardzo lubię nota bene^^] w każdym filmie jest taki sam-ten sam typ bycia, mimika, odzywy,etc.). Bale bardzo duże wrażenie wywarł na mnie w filmie "Mechanik". Z resztą w "American Psycho" i "Equilibrium" też pokazał klasę. ...chociaż bez Arnolda to już nie będzie to samo...
Dla mnie kultowy jest T2, gdzie Arnie przechodzi na 'dobrą stronę mocy' ;D