"Matrix" - Ta mala maszyna na ktorej testowali sygnal przypominala ta pluskwe ktorą wszczepiono Noe w pierwszym Matriksie. Tylko wieksza byla:)

"Aliens" - pierwsze sceny w ktorych odzzial żołnierzy chodzil po tych podziemiach czy kanalach. Bardzo podobna scenografia ..

3)Star Wars
Marcus stał z tą swoją egzoszkieletową dłonią i wyglądał (jeszcze w tym płaszczu) jak Anakin :D

4) "straszny film" - 5 sekundowy epizod z "arnoldem" , w kinie wszyscy parsknęli śmiechem, chyba tylko oprócz mnie ....

sceny z Aliens kiedy Marines ida na pierwsze spotkanie z obcymi
transformers, kiedy walczyli z tym wiekszym
i am legend

właśnie nie mogłem skojarzyć tego motywu walki z tym dużym robotem ... gdzie ja to widziałem ? :)) dzięki za podpowiedż
a "jestem legendą" to w którym momencie ci się kojarzy >?

Do jakiego kina ty chodzisz. U mnie nikt się nie śmiał.

mało !! jeszcze klaskali :)) , a po za tym czy to ważne w jakim kinie ?, kumpel był w zupełnie innym i też rechotali ...

jeszcze co do podobieństw do matrixa
1 San Francisco było twierdzą maszyn i ludzie nigdy go nie atakowali (bali się zaatakować) a w matrixie miasto robotów też obchodzenie zabezpieczeń itd.
2 Rozmowa Marcus z dr. Koogan(skynetem czy tam maszyną kto oglądał będzie potrafił skojarzyć) na ekranie matrix rozmowa neo z architektem

trochę po bandzie pójdę :)
"hibernacja" markusa -> seksmisja :)

""Transformers"" - scena z tym wielkim robotem.
""Wojna światów"" - to samo co autor tematu.
""Aniołki Charliego"" - scena w której Moon Bloodgood zaczyna kopać tych kilku obwiesiów po szczękach (później oni sobie z nią poradzili a uratował ją Marcus Wright ale nieważne).
""Straszny film"" - to samo co ktoś powyżej napisał.

Transformers.

Masz rację Gigacz ogólnie cały film wyglądał jak Transformers. echhhhh....

1. Transformers
2. Wojna światów
3. Matrix
4. Mad Max

A czego tu się spodziewać po wojnie terminatorów(robotów) z ludzimi w przyszłości na zniszczonej planecie... T2 był jest i niestety będzie najlepszy. Przyznam szczerze, że epizod Arnolda też wzbudził we mnie śmiech, ale pozytywny - oczekiwałem tego. Wroga twarz t-800 + "tudu tu tudu, tudu tu tudu" :D bardzo mi się podobały. Tylko tyle zostało z T2. Nie wyszedłem z kina zawiedziony, bo wiedziałem, że Terminator bez Arnolda to już nie będzie ten sam film.

I am legend mi sie kojarzy jak Marcus chodzil po tym miescie gdzie spotkal
Kyle'a i Stara, to chyba LA bylo.

nie idź na północ, północ jest cała zajęta przez maszyny - ej, to przecież jak w Neuroshimie :D

Poza tym:
napalm, helikopter, megafony - żywcem z "Czasu apokalipsy"
Marcus przeskakujący zasieki na motorze - "Wielka ucieczka" :)
A San Fran wyglądało jak pierwsze sceny "Blade Runera"

Blade Runner - 2 sceny tak samo skojarzyłem, wygladały jak żywcem wyjęte :)

no nie żle z 10 tytułów się zebrało :)) reasunując : mcg zmiksował pomysły z kultowych pozycji i wyszedł z tego bohomaz ?

Hehehe, najlepsze, ze nikomu T:S nie kojarzyl sie z poprzednimi Terminatorami :P

Ten wielki robot:

http://www.gamingblog.org/entry/chris-taylor-confirms-supreme-commander-expansio n-pack-and-new-gameunderway/

http://www.cncden.com/cnc3_fanart/avatarorigin.jpg

http://cnc.wikia.com/wiki/File:AvatarWarmech2.jpg

żywcem wyjęty z tych dwóch gier. Po za tym, ten motyw z wkładaniem do koszu jak z wojny światów, a nawet krzyk wydobywały podobny...

Cały Skynet jak Mordor wyglądał. Te Hydroboty jak alieny, które czekały by tylko do twarzy się przyczepić. I am legend, kiedy Marcus szedł po Blair, wiszącą na spadochronie. Cały design świata, wyglądał jak wyjęty z Fallouta 3... Także misz masz wszystkiego po trochu...

Jednym słowem: Jeden wielki plagiat.Trzeba odpowiednim władzom to zgłosić.

"Jednym słowem: Jeden wielki plagiat.Trzeba odpowiednim władzom to zgłosić. " -> heheh to było najlepsze podsumowanie tematu :)

Mnie skojarzył się z komiksem "Robocop vs The Terminator". W skrócie - Robocop czyli Murphy jest pomostem między człowikiem a maszyną, od niego zaczyna się potęga Skynetu. Niestety dla maszyn u Robocopa zwycięża ludzka strona i walczy ze Skynetem. Podobne jak historia Marcusa !

to ja dodam
blade 3 - czyli nawalanie dracule samymi pięściami - w T4 nawalanie t-800 -_-

1) Matrix - robot na którym testowano sygnał był naprawdę bardzo podobny do pluskwy
2) Wojna światów lub Bitwa o Ziemię - motyw z wkładaniem ludzi do więźniarki
3) Transformers - motyw na stacji benzynowej, gdy z robota wyjechały 2 terminatory-roboty
4) Łowca Androidów - Mówię tu o początkowej scenie, gdy zaczyna się Łowca Androidów i scena w której pokazali siedzibę Skynet z oddali

Z zajebistym kinem akcji, w którym na wskutek internetowych debili musiano stworzyć inne zakończenie filmu, wg mnie kapitalne.
No i z filmem, któremu wycięto przeszło 30 minut materiału.

A swoją drogą, to gdzie można zobaczyć to inne zakończenie? Byłem w kinie i się nie zawiodłem, ale rzeczywiście, film trwał 105min, a nie 130min jak pisali o filmie.
A co do "plagiatu", to miło że się wam wszystkim tak kojarzy wszystko. Przytoczę zdanie, które niedawno słyszałem:
"człowiek zobaczy wszystko to, co chce zobaczyć, nawet twarz Jezusa na kromce od chleba"

wiesz , bez urazy, ale jak oglądałeś całe życie "mode na sukces" i nic po za tym (o baaardzo przepraszam, teraz jeszcze T4) no to rzeczywiście nie ma ci się z czym kojarzyć w/w film :)
trzeba być chyba ślepym żeby nie zauważyć plagiatu "wojny światów" ...

wybacz, nawet jednego odcinka tego nie widziałem... :p

Tylko jedna osoba dostrzegła podobieństwo z "Mad Maxem" jak dotąd. Jedna scena to plagiat, że aż żal się robi: Marcus każe wysiadać z samochodu tej małej dziewczynce (czy co to właściwie było, dziecię spod Stalingradu?). Przypomnijcie sobie Mad Maxa 2. Z tą tylko różnicą, że tam był zdaje się - chłopiec (wyglądający trochę jak brzydka dziewczynka-mutant).

A tak w ogóle to Matrix (z tym tylko wyjątkiem, że Matrix był zgapianką z Terminatora - ta cała historia o tym, że maszyny przejęły kontrolę nad światem).

Transformers - te wielkie roboty przypominały Transformerów.

A dziękuję. To ja zauważyłem podobieństwo do Mad Maxa ;))

Co do filmu Transformers to mnie się Terminator nie kojarzył z wielkością maszyn, ale dźwiękami jakie roboty w TS wydawały. Identyczne.

niezapominajmy o "Tajemnicy Syriusza" zwłaszcza 2 części, ta "fabryka" robotów była baaardzo podobna do tej z t4 :)

Matrix, Mad Max (scena z ciężarówką :D )

Szkoda , że mi się nie kojarzył z filmem ,,Tajemnice Syriusza''. Taki właśnie w T4 - który jest nie ukrywajmy bardzo słaby - powinien być klimat - ciągłe zagrożenie, maszyny mordercy. Niestety tego tutaj nie uświadczysz.

Z tym że Tajemnica Syriusza byla zwyczajnie nudna, T:S juz nie ;D po za tym ma swój odrębny postapokaliptyczny klimacik budowany przez zajebistą pracę kamery i zdjęcia (katastrofa chelikoptera i scena walki z przepolowionym T-600 wymiata)

bez jaj !! Tajemnica Syriusza" była nudna ? , zrozumiem że druga część mogła się nie podobać, jest nahwyczajniej słaba, ale jedynka ?!?!

Brawo dla tych którym T4 kojarzy sie z innymi filmami gdzie pojawią sie roboty lub inne machiny wojenne...a już nie wspomnę o grach gdzie jest ich tysiące ..naprawdę to ogromna wiedza i to sprawne oko...

...a tak poważnie to jest pewna scena która ogólnie jest w 80 % sceną z Transformersów ....pisałem o niej wcześniej..

Connor i jego ekipa testują sygnał na małym wodnym terminatorze analogicznie w Transformers I jest scena gdzie wojsko bada odcięty ogon skorpiona...zastanawiałem się nawet czy aby te dwa roboty to po prostu nie te same rekwizyty :)))

Katastrofa śmigłowca z Johnem Connorem, zupełnie jak w Black Hawk Down i długie płynne ujęcie w tej samej scenie niczym w Ludzkich Dzieciach.

Mi kojarzy się z filmem "Czarnoksiężnik z Oz" i "Nad Niemnem"
Też jest mała dziewczynka i rzeka itp itd.
Co za chory temat i co za farmazony ludzie piszą to aż szkoda gadać.
Porównujecie film do Matrixa, Wojny Światów, Transformers jak by były to jakieś super przełomowe produkcje które nie powielają schematów z innych filmów.
Zapamiętajcie jedno. "Jak kopiować to to co najlepsze" i jeżeli w T4 są sceny skopiowane z innych filmów to dobrze, że są to sceny które są warte uwagi.

zostańmy może przy pierwszej części twojej wypowiedzi, wyraża w 100% twoje gusta, i tego się trzymaj :)

dokładnie, bez sensu te skojarzenia, a mi się kojarzy equlibrium bo już gdzieś widziałem tego ryja, i kojarzy mi się z w pustyni i w puszczy bo tam tez była pustynia, i z xeną bo tam też była wojownicza laska w skórzanym wdzianku, i z dniem w którym zatrzymała się ziemia bo z tamtąd ściągnęli kędzierzawego czarnego dzieciaka...