Hmmm... oglądało się fajnie. Świetne efekty specjalne, które miałem możliwość obejrzenia w rozdzielczości HD. Niestety muszę filmowi zarzucić przerost formy nad treścią. O ile Terminator 2 był świetny to trójka fabularnie bardzo wtórna. Zdaję sobie sprawę, że trudno wczuć się w rolę androida ale Schwarzeneggerowi to się udało. Kristianna Loken jako T-X moim zdaniem była nijaka. Nie mam zarzutów wobec Nicka Stahla odnośnie jego gry, ale jestem lekko rozczarowany faktem, że Johna Connora nie zagrał Edward Furlong. Od początku wiedziałem, że to nie ta sama gęba. Całość oceniam na 6/10. Przyzwoite ale mogło być lepiej.