Nie wiem czy wiecia ale początkowo Schwarzenegger miał grać obrońce Sarahy Connor a nie Terminatora. Sytuacja zmieniła sie dopiero wtedy gdy Arnold pokazal reżyserowi jak według niego ma zachowywać się aktor który będzie grał rolę Terminatora. Cameronowi to się tak spodobało, że przekonał Arnolda do zagrania roli Terminatora(chociaż nie za bardzo mu sie ten pomysł z początku podobał, ale na szcząście dla widzów i filmu sie zgodził).
Na dvd w dodatkach mam informację że Cameron myślał nawet o obsadzeniu w roli Terminatora O.J.Simpsona.
Byłaby niezła porażka :)
Początkowo Terminatora miał zagrać Lance Henriksen. Ostatecznie zagrał zastępcę komendanta policji. Ale nic straconego - zagrał w końcu robota w II części Obcego. I był rewelacyjny!
W pirwszym zadaniu masz absolutną rację:), ale reszta jest tochę inna od prawdy...
Arnold wcale nie pokazywał Cameronowi jak ma się zachowywać Terminator. Kiedy po raz pierwszy Cameron spotkał Arnolda podczas gdy Arnold z kimś rozmawiał, obsrewował jego twarz, jakby ktoś wyłączył dźwięk, zahipnotyzowany i pomyślał: "Ten człowiek mógłby być znakomitym terminatorem". Uznał to za dość intrygujący pomysł, ponieważ od wczesnych lat był wielbicielem Conana, jeszcze gdy czytał nowele Roberta Howarda (moja najlepsza książka hehehe) i też lubił film. Chciał po prostu spotkać Arnolda i to spotkanie obróciło się w początek kariry dla nich obu.
Do dziś uważa (Cameron) , że Arnold nie polował świadomie na tą rolę. Może trochę, ale jeżeli nawet, to robił to delikatnie... tak jak to robią wszystkie znakomite osobowości.
John Daly, który był producentem filmu, zadzwonił do swojego agenta i powiedział, że chce by Arnold zagrał tytułowego bohatera. I on to podchwycił. Umowa zaostała zawarta jeszcze tego samego popołudnia.
Co do O.J. Simpsona Cameron wcale o nim nie myślał, chodziło o to , że nigdy nie był brany pod uwagę jako odtwórca głównej roli. Został raz zaproponowany, ale natychmiast odrzucony. Nigdy więcej się nad tym nie zastanawiali (Cameron i inni...)
Ciekawostaka: W 1983 kiedy Cameron miał się spotkać po raz pierwszy z Arnoldem wychodząc z mieszkania powiedział do swojego współlokatora, również autora: "Tak, zamierzam pokłócić się z Conanem, więc... możesz w spadku wziąć moje radio." hehe Pozdrawiam :)