Powiem tak. Widziałem kiedyś część z 2016 roku i przypadkiem obejrzałem też niedawno ten film. Zaciekawiła mnie muzyka na początku w czołówce (gdy ta młoda kobieta przygotowuje swój strój) i to był styl SynthWave i jest to bardzo przyjemny do słuchania gatunek muzyki. Na końcu filmu również się pojawia muzyka w owym stylu. Sam film, no cóż. Po co pokazywać okrucieństwo w tak "wyrafinowanych" formach skoro w prawdziwym życiu go nie brakuje. Poza tym chwile w których patroszy swoje ofiary wyglądają prymitywnie a same ofiary sztucznie jakby zrobione z tektury. Horror jak od lat powtarzam powinien być klimatyczny i ten gatunek gore/slasher w ogóle tego nie zapewnia i do mnie nie przemawia.