PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=312016}
5,9 280 tys. ocen
5,9 10 1 279882
5,5 43 krytyków
Testosteron
powrót do forum filmu Testosteron

Gdyby było 0 dałbym je. Film dla przygłupów (wiem, że wielu obrażę, ale trudno). Marna komedia obfitująca w wulgaryzmy, z beznadziejną pracą kamery i montażem. Do tego 'wybitni' aktorzy z 'najwyższej' półki. Niestety smutno mi mówić ale polski społeczeństwo coraz bliżej jest dna intelektualno-kulturowego. Koniec.

ocenił(a) film na 7
Boskigrom

Żałosne, żałosne.

Bo oczywiście argumentacja jest mniej ważna niż jechanie na forum.

Powiadasz panie profixie, że nie chcesz walczyć z wiatrakami. A ja uważam, że albo nie chcę ci się pisać tej argumentacji, albo poprostu takowej nie masz. Tytułowe "wiatraki" mają czasem więcej oleju w głowie niż zatwardziali krytycy filmowi (z którymi jak się z dyskusji dowiedziałem masz doczynienia).

A na walkę szkoda czasu. Wystarczy powiedzieć coś sensownego, żeby zamieniła się ona w przyjemną rozmowę.

Teraz odpowiem na pytanie, które mi zadano. Pamiętasz (nie pamiętam nicku) scenę kiedy Ojczulek Grek odstawiał swoją psychodramę?? Tzn. kiedy odgrywał scenkę z Janisem. To chyba najlepszy dowód na "czytanie między wierszami". Każdy z panów miał halucynację swojej przeszłej miłości. Ta psychodrama była tak wnikliwa, że okazało się, że każdy z nich to przeżył. Nie jest to pokazane wprost, widz musi do tego dojśc sam. Podobnie jest z tematyką. Mówisz, że jest to film o seksualnych frustratach i ogólnie o seksie. Ja natomiast zauważyłem jeszcze wątek ojciec - syn, czy relacje między mężczyznami. Świetnie zresztą pokazane, bo wręcz w teatralny sposób. Każdy z panów był inny i w każdym z panów znajdowała się cząstka nas samych, czyli widzów. Dlatego jest taki dobry (nie rewelacyjny, a dobry). Bo pokazuje mężczyzn od dwóch stron (dobro, zło) i na przekór wszystkiemu pokazuje jacy jesteśmy. ;-)

To tyle. Mógłbym jeszcze powiedzieć o rewelacyjnym humorze, zarówno dialogowym jak i sytuacyjnym, ale szkoda mi czasu na to. Streszczę to w dwóch słowach: świetna komedia.

I tyle.

ocenił(a) film na 4
jaxcek

ten film to taki typowy średniak. inteligentna komedia to zdecydowanie jedak nie jest, co najwyżej wybitnie
głupia komedyjka -- typu rzucanie krzesłem i głupawe teksty Szyca. Są elementy śmieszne, sytuacyjne, ale
film jest bardzo, bardzo nierówny. Rola Kota - jak dla mnie całkowicie nieudana. Jak wszystkie role, które
podejmuje ten pan, zresztą (tak, tak, włączając w to ten badziew zrobiony na cisnącej o panu Riedlu). Na
seansie byłem z grupą znajomych ze studiów. Jeden kumpel przyszedł z młodszym bratem w wieku licealnym.
Jemu ten film się podobał najbadziej.

jaxcek

Film świetny, solidne 8/10... Komedia ma śmieszyć - a "Testosteron" bawi przez cały czas. Rozumiem, że są osoby, którym "T" się nie podoba (najprawdopodobniej go nie zrozumiały), ale żeby nazywać ten film "dziadostwem"? Cóż, poczucie humoru to bardzo fajna cecha, naprawdę pomaga w życiu... szkoda, że w naszym społeczeństwie tak wielu zgorzkniałych ponuraków...

ocenił(a) film na 4
grim80

wiesz, glupia sprawa, bo dla niektorych nawet pierdniecie jest powodem do uciechy. innym potrzeba odrobine
wiecej. podobnie, niektorym wystarczy pokazac na filmie pewne oczywiste rzeczy zakrawajace na banaly, aby
uznaly dany film za "inteligentny" czy nawet "gleboki". ponownie, niektorym widzom potrzeba czegos bardziej
ambitnego, zeby sie podobalo. to tak juz jest poprostu.

ocenił(a) film na 6
Cpt_Spaulding

Obejrzałam "Testosteron" w kinie w towarzystwie moich dwóch koleżanek, które podobnie jak ja wolą raczej ambitniejsze kino, ale wybrałyśmy się do kina w celu zrelaksowania i pośmiania się, a obsada wydała się ciekawa. Na kolana ten film mnie nie powalił, ale uśmiałam się jak mało kiedy. Jestem 25-letnią kobietą i nie identyfikuję się ani z bohaterami męskimi tego filmu, ani z kobietami, które w nim wspominają. Po prostu film jest lekki, łatwy i przyjemny. Po co od razu obrażać ludzi, którym na swój sposób się podobał. Jeżeli wchodzicie na forum po to, żeby podnieść sobie samoocenę, "jadąc innym użytkownikom w buty", to serdecznie współczuję. Nie jestem po żadnym kierunku filmowym, ale kino lubię i nie uważam się za bezguście. Szanuję gust i zdanie innych ludzi i żal mi nie tych, którym się ten film podobał (choć rewelacja on faktycznie nie jest), ale tych zakompleksionych "znawców kina", bo sorry, ale Kuba Wojewódzki ma więcej klasy w wyrażaniu swojego zdania.

ocenił(a) film na 4
manciashow

z tego co piszesz, wynika, że jesteś hipokrytką. z jednej strony "szanujesz" opinie innych, ale tych, którym nie
podoba się ``Testosteron", to Ci żal.... to chyba właśnie styl pana Wojewódzkiego....

ocenił(a) film na 1
jaxcek

Jestem podobnego zdnaia! bardzo się rozczarowałam tym filme, gniot jakich mało!

ocenił(a) film na 1
jaxcek

jaxcek, zgadzam sie z Toba. Faktycznie, film dla prostakow i chamow. I nie jest mi przykro, ze obrazam tych, ktorym ten film sie podobal.

ocenił(a) film na 9
bikej

w takim razie sam jesteś chamem i prostakiem.

ocenił(a) film na 1
profix

"jesteś głupi" - "sam jesteś głupi" ludzie trzymajcie mnie...

ocenił(a) film na 9
jaxcek

Ja się cieszę że jestem przygłupem. Lubię swoje poczucie humoru a w przeciwienstwie do Lejdis, Testosteron w moim odczuciu naprawdę jest wyjątkowy jeśli chodzi o polskie komedie. Plakat mnie odstraszył ale pewnego dnie sięgnąłem po niego i póki co za każdym obejrzeniem jest zabawny. Nie każdemu się podoba i trudno - przykro mi. Ja się ubawiłem.

jaxcek

Jak zwykle dyskusja zeszla na temat oceny ineteligencji widza na podstawie ogladanych przez niego filmow.
Zycie rzeczywiste nie jest jedynie naszpikowane "inteligentnymi dialogami", "zabawnymi puentami", "zawsze zrozumialymi zachowaniami i wypowiedziami", a tak by musialo byc, wnioskujac z postow "wielkich" pseudo-"krytykow filmowych".
Film ma przekaz i jest sie nad czym zastanowic, ale jesli ktos tego nie dostrzega, to widocznie w danym momencie nie jest to dla niego odpowiedni film, z roznych powodow. I lepiej by bylo, by nie mogac zrozumiec ukrytej tresci, nie obrazal innych, bo tym samym daje swiadectwo o swoim "bardzo malym rozumku".

ocenił(a) film na 9
muskrose

właśnie kuna:)

ocenił(a) film na 6
muskrose

Tak to niestety jest, kiedy ktoś ocenia nie film tylko widzów - łatwiej podnieść samoocenę takiemu "wyśmienitemu znawcy kina".

ocenił(a) film na 8
jaxcek

mnie się osobiście ten film podoba traktuje go jako rozrywkę nic większego uważam,że ukazuje różne spojrzenia różnych ludzi na stosunki damsko-męskie i właśnie to jest w nim moim zdaniem zabawne.

ocenił(a) film na 9
jaxcek

Rozumiem kobiety, ktore nisko oceniaja ten film, ale zeby facet? Ja
osobiscie najpierw bylem w teatrze na sztuce. Owa spodobala mi sie i
postanowilem pojsc na film. Tragedia...pierwszy raz film bardziej
spodobal mi sie niz teatralna sztuka.
Od tego czasu film ogladalem juz moze 10-15 razy i nadal mnie rozsmiesza
do lez. Najlepsze w tym filmie jest to, ze ma bardzo duzo wspolnego z
zyciem i stosunkami damsko-meskimi. Ktos wczesniej napisal, ze to film
dla seksualnych frustratow, pozwole sie nie zgodzic z ta opinia. W
filmie mamy ukazany, kazdy typ mezczyzny: jest wiec zarowno typowo
ciepla klucha, jak rowniez maczomen, inteligent, gryzipiorek-filozof,
lowelas, zimny dran. Dla kazdego cos milego. Kazdy z nich ma inne
przezycia z kobietami, co oczywiscie jest zrozumiale, inne doswiadczenia
i te seksualne i psychiczne. Smieszne jest to, ze my mezczyzni
popelniamy te same bledy od wielu lat i one w tym filmie sa swietnie
pokazane. Wylozone jak kawa na lawe.
Ktos napisal wczesniej, ze gra Szyca i jego teksty to porazka. Zapewniam
ta osobe o ich skutecznosci ;P.
Zycie jest dziwne i plata rozne figle, a do tego kobiety je jeszcze
bardziej komplikuja, podlog niezmiennej zasady: kobiety komplikuja
rzeczy proste, a mezczyzni upraszczaja rzeczy skomlikowane" XD A ten
film to konkretna rozkminka i rozklad wszystkiego na czynniki pierwsze.
Film najlepiej smakuje pod 40% dobrej wodki, ogorki, sledziki, bigosik i
towarzystwo dobrych kumpli. Kto sprobowal ten wie o czym pisze.
Dlatego film ten niezmiernie sobie cenie i mam do niego slabostke.
10/10 za caloksztalt.
Pozdrawiam
PS. Acha za wczasu: skonczylem 18lat, studiuje na dziennych studiach
prawniczych, na panstwowej uczelni, koncze 4 rok, mam dziewczyne od
3lat.(To juz sie robi zalosne na filmwebie).

vozny86

bardzo mi sie spodobał twoj PS:) tak na wszelki wypadek, zeby jakiś frustrat nie wyzwał cie od niedouczonych impotentów.

mam na temat tego filmu identyczną opinię jak ty. film pokazuje wady kobiet i mężczyzn, i gł. dlatego może sie wielu osobom nie podobać - bo kto lubi słuchać jak inni wytykają mu błędy. duża część widzów zapewne nie boryka sie jeszcze z problemi bohaterów filmu, więc pewne aspekty w nim poruszone mogą być dla nich nieistotne, bądź w ogóle nie zauważone.

no i zawsze znajdą sie krytykanci dla zasady, jak i widzowie nie lubiący takiego kina - i myśle o tych co siedzą w bergmanie, antonionim, czy greenaway'u, jak i o innych, lubiących filmy w stylu wibrujące pięści 3, albo za szybcy sie wściekli:)
pozdr.

ocenił(a) film na 4
vozny86

Widzisz, niektórzy preferują "wyłożoną kawę na ławę" przez Szyca, inni wolą nieco inaczej zrealizowane filmy i
grę Zapasiewicza, Gajosa, Nowickiego. Co kto lubi.

ocenił(a) film na 9
Cpt_Spaulding

Dobry czlowieku, czy ktokolwiek, a w szegolnosci ja kwestionuje gre
aktorska Zapasiewicza, czy Gajosa(Co tyczy sie Nowickiego, to nie
przepadam, za nim, jak i za jego aktorska gra)? Czy oni kiedykolwiek
grali w podobnej kreacji? Ten film wpisuje sie w zupelnie nowatorski
styl jaki, bodaj nie byl poruszany nigdy, w polskim kinie wczesniej.
Dlatego tez uwazam to porownanie troche nie na miejscu.
PS. Jesli sie myle prosze o oswiecenie.
Pozdrawiam

ocenił(a) film na 4
vozny86

zatem odpowiadam:
Wyżej wyrażasz zdumienie, jak może się facetowi nie podobać ten film. To była właśnie moja bardzo
konkretna odpowiedź na Twoje zapytanie/zdumienie. Powtarzam, mi się nie podoba ten film, bo ani mnie nie
śmieszy (rzucanie krzesłem i tp. nie jest dla mnie wybitnie śmiesznym zjawiskiem), jak i to usilne udawanie na
ekranie [tzw. gra aktorska artystów młodej generacji typu Szyc, Kot, Adamczyk] nie jest mi w smak. W tym
filmie dobrze zagrał jedynie p. Stelmaszyk, i do pewnego stopnia p. Karolak. Reszta to WEDŁUG MOJEGO
UZNANIA słabizna całkowita, jakże strasznie kotrastująca z poziomem prezentowanym przez np.Zapasiewicz,
Gajosa [to dlatego przywołałem ich nazwiska]. Tak więc, nie tylko kobietom może się ten film nie podobać, jak
widzisz. Na zarzut - bardzo popularny na Filmwebie - "to po co oglądasz jak się nie podoba" odpowiem
awansem również. I tutaj odkrycie: najpierw trzeba zobaczyć film,żeby mieć o nim opinię.
pozdrowienia.

ocenił(a) film na 9
Cpt_Spaulding

ale pewnie jakieś filmy koneckiego widziałeś wcześniej, wiesz jaki rodzaj humoru prezentują, i ze to arcydzieło nie bedzie(tylko dobra komedia), wiedziałeś tez kto gra i jaki mają warsztat aktorski, wiec prawdopodobieństwo że ci sie ten film spodoba było raczej niewielkie.

ocenił(a) film na 4
profix

dobra komedia to to zdecydowanie nie jest. ale, jak się okazuje, to początek jakiejś koszmarnej mody na
robienie prostych, niewymagających komedyjek o niczym dla gawiedzi z udziałem udawaczy klasy B typu
Szyc, Kot, Adamczyk (Lejdis, i teraz to coś nowe o Dziewczynie dla mojego chłopaka, co już sobie odpuszczę
-- znajomi byli i stwierdzili zgodnie "jeszcze gorsze od Lejdis")... no wyranie będzie trzeba przeczekać tą
modę na niską jakość dla mas. takie jest moje zdanie, w sumie nic mnie nie obchodzi co inni oglądają, ale
skoro to jest forum to pozwalam sobie zafałszować w tym chórze pieśni chwalebnych ku czci "Testosteronu".
amen.

ocenił(a) film na 9
Cpt_Spaulding

twoje prawo.
ja uważam lejdis za szmire, na dziewczyne dla mojego... sie nawet nie wybieram, ale na temat testosteronu mam inną opinię. z racją jest jak z dupą, nieodmiennie.

ocenił(a) film na 4
profix

hm... to nawet nie kwestia posiadania racji, bo to nie jest temat o którym tylko jeden osąd jest prawdziwy.
zwyczajnie, kwestia tego co się komu podoba a co nie.

ocenił(a) film na 9
Cpt_Spaulding

ale to tylko takie powiedzenie pasujące do sytuacji,

ocenił(a) film na 9
Cpt_Spaulding

rozumiem cie, ale jak ktoś lubi filmy z Gajosem, czy Nowickim, a nie przepada za Szycem to niech nie ogląda testosteronu tylko np. żółty szalik:). i to dotyczy wszelkich sympatii czy antypatii.

wiesz, ja nie lubie np kopanek i filmów w stylu transportera. więc tego kina nie oglądam. a jak sie przez przypadek trafi mi zobaczyć coś czego nie planowałem, to nie chodze po postach i nie troluje.
natomiast na filmwebie wiekszość jest opinii wdeptujących dobre* filmy w błoto, wystawianych przez ludzi którzy w wiekszości nie mają pojęcia o kinie. albo na odwót, jakiś małolatek obejrzy radosną kupę z popularnym aktorem/aktorką i pieje z zachwytu, da 10 na "american PIE", albo "moj chłopak wychodzi za mąż 4" i mysli że błyszczy:)
teraz większość małoletnich panienek trze udami po Zmierzchu (z racji Patisona). film w swojej kategorii nienajgorszy, ale znaj proporcjium mocium panie. a pokaż takiej pannie coś kondriatiuka to po 5 min. odpanie. sam za kondratiukiem nie przepadam ale szanuje go jako twórce.
pozdr.
* oczywiście nie da sie uszeregować obiektywnie filmów na te dobre i niedobre. ale zawsze jest kino mniej, czy bardziej wartościowe.

ocenił(a) film na 10
jaxcek

Akurat Testosteron to jeden z lepszych Polskich filmów ostatnich lat. Ostatnio tak się uśmiałem na "Dniu Świra" i "Nic śmiesznego".
To, że nie ma tam moralizowania w stylu "Shrek trzeci" (Boże, wybacz scenarzystom te kwestie Artura), nie oznacza, że ten film niczego nie przekazuje. To samo się tyczy South Parku. Tu się nie patrzy na okładkę typu zbereźne dialogi przesycone przekleństwami.

Najlepsze momenty- "Niemcy mi żonę j***ą"
"A w tej Pile to piłował ją kto chciał. Na moich dywanikach"
Przejścia muzyczne Fistaka (GLEBA, a potem Alleluja)

IMO ten film z PRZYMRUŻENIEM oka pokazuje, jak często jest między kobietami i mężczyznami- bo niestety wszystkie sytuacje z kobietami nie są fikcyjne- takie przypadki są i tego się nie zmieni. Ponadto poniekąd w którymś z bohaterów Testosteronu udało mi się znaleźć swój odpowiednik w trochę krzywym zwierciadle, co mnie podwójnie ubawiło.

Nie jest to film dla ludzi po 30-ce. Mam 19 lat a oglądając go rok temu uśmiałem się do łez.

Pozdrawiam.

jaxcek

Moja ocena - 1/10. Dno, dno, dno, i jeszcze razy 100 dno. Leci to teraz na TVN. Wytrwałam godzinę i uważam, że to o godzinę za dużo. Przeczytałam teraz recenzję tego filmu? Inteligentne dialogi? Ja pitole. Kto to pisał. Żadna scena w tym filmie, a właściwie w tym co obejrzałam, mnie nie rozśmieszyła. Komedia? To jakaś koszmarna, nie do zniesienia nuda. Skąd się wzięło to jego megahitostwo? Kolejny przykład sztucznie wypromowanej tandety. Najgorszy z aktorów - Kot. Brak mi słów, żeby tu jeszcze wyrazić moją opinię o tym czymś. No i jeżeli pozostałe filmy tego duetu reżyserskiego, są tak samo wyśmienite, to nawet nie będę starała się ich oglądać. Na koniec dodam po raz ostatni: DNO!

jaxcek

To czy film się podoba czy nie to chyba nie zależy od wieku, ale od poczucia humoru ;). Ja mam 15 lat i mi się "Testosteron" bardzo podobał, ale każdego śmieszy coś innego. ;)

ocenił(a) film na 1
jaxcek

Zgadzam się!!!! Leciał dziś w TV ale nie dało sie tego oglądać. Po 10 minutach zajęłam się czymś innym. Z tego co widziałam kątem oka od tych 10 minut niewiele sie zmienilo. Ani razu sie nawet nie uśmiechnęłam. Gniot. Lejdis też nie były nawet dobre, ale lepsze niż to coś - zaśmiałam się razy - dokładnie- dwa, a tutaj nic a nic. Szmira.

ocenił(a) film na 5
jaxcek

Mówiąc szczerze gdy obejrzałam 'Testosteron' po raz pierwszy byłam strasznie rozczarowana. Od wszystkich słyszałam jaki to on jest śmieszny, tymczasem mnie (prawie) wcale nie bawił, tylko czekałam na koniec tej nudy. Jednak obejrzalam go po raz drugi i muszę przyznac, że o wiele bardziej przypadł mi do gustu. Nawet stał się śmieszniejszy xd. Mówiąc o tym filmie warto docenić grę aktorską, która jest chyba największym plusem, nie specjalnie przekonała mnie narracja, która momentami chyba była wymyślana byleby tylko wcisnąć jakikolwiek tekst, który potencjalnie ma bawić. Nie należy spodziewać się nie wiadomo czego, bo tego typu filmy z góry nastawione są na trafienie do jak największej liczby widzów i przede wszystkim zapewnienie kilkugodzinnej rozrywki, dlatego jeżeli ktos spodziewa się kina z górnej półki może być rozczarowany. Jeśli ktoś chce zasugerować się opinią innych i obejrzeć lub nie, to myslę, że warto zobaczyć 'Testosteron', gdyż opinie są bardzo podzielone i najlepiej wyrobić sobie własną.

jaxcek

No i to jest właśnie to, o filmie wypowiadają się ludzie któzy jak sami mowia ogladali 10min lub godzine, no kurde i jaki to ma sens. Poza tym szkoda że osoby w większosci krytykujace ten film sugeruja sie tym ze jest troche bluzgania. Co to za myslenie...:o bluzgają no nie moze byc,film dla burakow i choloty! Ehh szkoda gadac, mnie osobiscie film bardzo sie podobal i juz

użytkownik usunięty
arthur_3

obejrzałam jakieś 45 minut. I co, miałam się może porzygać na własną kanapę? Raz się uśmiechnęłam, jak Szyc powiedział: "puka się ale ładniejsze".
Ja rozumiem, że można się męczyć na dramatach psychologicznych ale komedia ma być śmieszna a nie żałosna.
Podobał ci się film? A konkretnie, co ci się tak podobało?

ocenił(a) film na 1
jaxcek

Zgadzam się z autorem postu, polska kultura sięgnęła dna.
Ten film jest intelektualnie płaski jak naleśnik.
Ledwo dotrwałam do końca, żadnej zabawnej sceny, humor na poziomie butki z piwem.

yeshivagrl

qrczaq no, moze po prostu nie objelas umysłowo tego filmu? :(

ocenił(a) film na 1
mikrapek

Tak to pewnie to. Jestem zbyt miałka umysłowa na tak wybitne produkcje.

yeshivagrl

*klepie Jenny po plecach z wyrozumieniem*

nie poddawaj się! zalecam codziennie na przemian "Chłopaki nie płaczą" i "Poranek Kojota" przez miesiąc i powinnaś załapać. Trzeba sobie wyrabiać gust ;)

ocenił(a) film na 1
mikrapek

Dobra, obejrzę sobie jeszcze Lejdis i E=mc2, myślę, że po miesiącu oglądania tak mi się mózg zlasuje, że dostosuje się poziomem do większości społeczeństwa.

ocenił(a) film na 4
yeshivagrl

o to to! .

użytkownik usunięty
jaxcek

zgadzam się 1/10.
Dno i metr mułu.
I to wszystko za moje podatki.

"zgadzam się 1/10.
Dno i metr mułu.
I to wszystko za moje podatki."
To prostytutki też płacą podatki?

ocenił(a) film na 10
_brak_uzytkownika_

jak można ?:|

_brak_uzytkownika_

No dobra, przesadziłem. Przepraszam.

_brak_uzytkownika_

Wreszcie poważna decyzja. Czekamy na odzew ;).

użytkownik usunięty
_brak_uzytkownika_

o.k. :) łapa na zgodę.
Jeśli Cię obraziłam, to też przepraszam.

ocenił(a) film na 10

czyż to nie miłe? bardzo :) - zaraz mi lepiej :D

użytkownik usunięty
jaxcek

Wspolczuje tym ktorzy spodziewali sie w tym filmie pierdzenia, seksu z szarlotką, jedzenia cukierków z gównem albo innych rownie smiesznych gagów "made in usa". Sory, to nie taki film. W Testosteronie trzeba troche pomyslec zeby zrozumiec tresc i przesłanie. No i trzeba miec tez poczucie humoru a w przypadku kobiet autoironi. ...i nie byc pantoflem aby po obejrzeniu mowic "tak kochanie, zalosny ten film, do piet nie dorasta Pokojówce na Manhattanie".
A tak w ogole to mowienie czegos po obejrzeniu 10 minut nie ma najmniejszego sensu, bo pierwsze sceny wyjasniają się wlasciwie przez cały film.

ocenił(a) film na 8

Film miał bawić tekstami ,duża część widzów nie łapie tych tekstów co widać po komentach polskie poczucie humoru jest na niskim poziomie a film jest bardzo dobry

ocenił(a) film na 1
wojce

Wymień te wyszukane teksty.

Może chodzi Ci o śpiącego kucharza który po przebudzeniu coś tam bełczocze?
Może Szyc z ekipą narzekający iż nagranie z dyktafonu jest niewyraźne?
Może śmieszy Cię słowo "suka" które nie jednokrotnie pada z ekranu? Wow... Zrywam boki.
A może... Eh, zresztą szkoda klawiatury.

Mógłbym w sumie tu przepisac żywcem ze scenariusza 99% tekstów, które są kompletnie nieśmieszne - ba, wręcz durne do kwadratu ale po co...

Ci co mieli to nieszczęscie zobaczyć tego gniota obiektywnie stwierdzili że to jest dno polskiego dna i niestety znane gęby nie pomogły.

To już film "nic śmiesznego" był zabawniejszy choć tytuł wcale na to nie wskazuje.