Poza paroma nawet smiesznymi przemysleniami Szyca o mrowkojadzie czy zubrze, gdzie i zasmialem sie moze ze cztery razy podaczas tego filmu, gdzie nie potrafia zagrac nawet kogos pijanego, gdzie pija wóde przez (doslownie) caly film a nawet nie za bardzo widac, ze cos pili, daje slabe 4/10 tej komedii. Nie przepadam za polskimi filmami tudzież komediami, nastawilem sie dosc pozytywnie, myslac ze wkoncu polskie kino zaskoczy mnie w pewien sposob, no coz mylilem sie. I niepotrzebne mi jakies potwierdzenie w przeslaniu tego filmu, ktore juz znam, o ktorym wiem od dawna. Oczekiwalem czegos chociaz troche lepszego.