Fajnie zrobiony i dobrze zagrany, muzyka też całkiem przyjemna. Pierwszy film w którym podobało mi się jak gra Bobby Deol. Malutko filmów z nim widziałam ale w tym był naprawdę dobry i przyjemnie się go oglądało. Za to z przykrością zauważyłam że Akshay Kumar... starzeje się. Niby nic takiego, normalne, ale trochę smutno mi się zrobiło że jednak te lata już po nim widać. Bardzo lubię tego aktora i ubolewam,że być może nagra jeszcze kilka filmów i niedługo nie będzie to już ten sam Akshay... buuuu....
Film bardzo przyjemnie się oglądało i polecam jak najbardziej. Do tego miał bardzo pouczające zakończenie, podobała mi się mądra wypowiedż Kumara na temat małżeństw i tego jak wygląda małżeństwo ze strony mężczyzny a jak ze strony kobiety, jak wielka jest tu różnica. Zawsze gdy na końcu filmu są takie mądre wypowiedzi, to mam wrażenie ,że te zdania są skierowane specjalnie do społeczeństwa hinduskiego aby zmienić jego mentalność i często bardzo krzywdzące dla kobiet zwyczaje. Dlatego tym bardziej podobają mi się tego typu filmy.