Odporny na ciosy glokiem w głowę, odporny na rzuty o scianę, odporny na strzały po pysku, odporny na turlanie się ze schodów, odporny na ciosy nożem kilkukrotne. normalnie nie do zaje**nia. Sam oczywiście dysponujący nadludzką siłą, a sierpowym potrafi złamać szczękę
i "zgasić światło". Może to mutant 5 kategorii.
Ciekawe co ma tytuł do fabuły, poza tym brak motywu, brak wyjaśnień postępowania.
Dobrze rzucał nożami więc można się domyślać, że był wyszkolony w jakimś tam kierunku nie wiadomo bliżej jakim.
Wychodzi na to że zabijal dla sportu wykorzystując swoje wyszkolenie a po wszystkim wysadzał chałupę, brał przynętę w skrzyni i tak w kółko. Sama końcówka to już dno, można się było tego spodziewać. Pierwszy film, który dostanie ode mnie pałe.