Ach, jak lubię TVP. Świetny film o pierwszej w nocy, i to nie pierwszy raz. Polsat lub TVN napewno puściliby w prime time :(
Przede wszystkim ten film powinien nosić tytuł "Jim morrison", a nie "The Doors", bo całość skupia się wokół Jima. Na dodatek, to pomieszanie fikcji(nie mam na myśli różnych symboli, ale coś co niby miało miejsce) z biografią- co mi się nie podoba. Jeśli już ktoś się decyduje na zrobienie filmu biograficznego, na...
Tak naprawdę film nie jest o zespole tylko głównie o Jimie. Uważam, że jeżeli kręci się film o grupie to powinien dotyczyć całego zespołu, a nie tylko wokalisty. Jak dla mnie reżyser nie powinien skupiać się wyłącznie na postaci Jima i jego halucynacjach tylko na relacjach członków między sobą (np co robiła reszta...
tak samo jak sam bohater, morrison to był zwykły, naćpany psychol, który miał słabą psychike i gdzies tam go meczyły problemy z dzieciństwa.
jego teskty to kretynizm przeciez, moge napisać coś podobnego na kolanie po pijaku, fenomen the doors to tylko zasługa tego psychola morrisona, który był idealnym materiałem na...
Jeden z lepszych filmów muzycznych, chociaż chyba nie do końca prawdziwie pokazuje historię Jima i The Doors.
Abstrahując od faktu, że jeden z członków zespołu - Ray Manzarek w wywiadzie powiedział, że film nie ukazuje prawdy o tym jaki naprawdę był Jim Morrison, obraz Olivera Stone’a daje odpowiedź na pytanie na czym polegał fenomen i charyzma lidera The Doors. Nie jestem fanem The Doors ale cenię dorobek tej grupy. Dlatego...
więcej
Niech ktoś te ciekawostki weryfikuje. Albo jak się bierze do pisania to niech to sprawdzi. Błędów tam od cholery.
1. Gdzie w filmie jest pokazane, że Jim uczęszczał do szkoły aktorskiej? Uczęszcza do szkoły filmowej, co wcale nie równa się szkole aktorskiej. Jim uczył się na wydziale reżyserii. Skończył tę szkołę,...
Jako,że jestem fanatyczką Doorsów i Jima Morrisona to wyjątkowo rozczarował mnie ten film. Niby mam świadomość,że nie da się w 2 godziny streścić czyjegoś życia to myślę,że dałoby się go nakręcić o wiele lepiej. No i aktorzy,porażka jak dla mnie. :(
W najnowszym odcinku najlepszego filmowego podcastu w Polsce, Micielin, Dude i muzyczny ekspert Paweł, dyskutują, omawiają i porównują dwa filmy o muzycznych indywidualnością, które za życia zapewniły sobie miejsce w annałach światowego rocka, a po śmierci stały się legendami swoich czasów - chodzi, rzecz jasna, o Jima...
więcejNigdy się muzyką Doorsów nie interesowałem, mimo to polowałem na ten film, głównie przez osobę reżysera, twórcy takich dzieł jak "Pluton", "JFK", "Wall Street", "Urodzeni mordercy" (8/10) czy niedawno puszczanego w kinach "W.". Bałem się trochę, że przez moje nikłe zainteresowanie zespołem film mnie znudzi, na...
Julia Densmore, po obejrzeniu filmu, wypowidziała się na temat sceny w której Pamela wchodzi do samolotu, wszyscy członkowie przedstawiają się imieniem i nazwiskiem, oraz kim są, gdy Pamela wchodzi mówi: " Pamela Morrison -ozdoba".
" A któż to jest? nie znam tej osoby" - powiedziała żona byłego członka zespołu po...
Dla mnie film był mistyczny, przede wszystkim ze względu na kilka scen:
- scena na pustyni (kompletny odjazd)
- wszystkie momenty duchowych kontaktów Morrisona z szamanem, który dla mnie symbolizował jego wewnętrznego opiekuna. Znamienne jest ujęcie, w którym Jim w trakcie koncertu tańczy w rytm indiańskiego...
Nie wiem czy mógłby ktoś pasować lepiej do filmu The Doors jak nie Val Kilmer. Świetnie zagrał w roli Jima Morrisona. Cóż za podobieństwo, wydawało mi się, że oglądałam prawdziwego Jima...
Tak samo do filmu Skazany na Bluesa - Tomasz Kot jako Rysiek. Duże podobieństwo i film odzwierciedlał prawdziwego Ryśka.
Tylko...
Spodziewałem się czegoś dobrego,ale nie aż tak! film mnie po prostu zahipnotyzował i oglądałem go z wielką przyjemnością.Genialny wizualnie,świetnie ukazana era dzieci kwiatów,atmosfera koncertów,a muzycznie (no to wiadomo :) na plus wyszło także to że w filmie puszczane były nie tylko kawałki The Doors,taka miła...
Po pierwsze film zachwycający wizualnie i rewelacyjnie oddający ducha i atmosferę epoki dzieci kwiatów. Znam dobrze twórczość Olivera Stone'a i Bóg mu zapłać, że to on wziął się za ten film, no bo kto lepiej mógłby go zrobić.Chyba nikt. Sceny z koncertów są boskie.Świetnie ukazana symbolika.Bardzo przyjemnie mi się ten...
więcejNasycone jego religijnością, wypełnione i nie przesycone wiarą. Z duchowym przekazem, którego brakuje w podobnych produkcjach. Gdyby Jan Paweł II miał możliwość obejrzenia te filmu, na pewno by mu się spodobał.
Poszukje tytulu utworu operowego ktory jest slyszalny mniej wiecej w polowie filmu jak "tanczy" z ta niby czarownica i pije wlasna krew , jest to dosc znany utwor, Z góry bede wdzieczna za pomoc.
film jest bardzo dobry(8/10).wspaniała rola vala kilmera(życiowa),nawet meg wypadła dobrze.film doskonale oddaje ducha epoki,wspaniale że jest muzyka oryginalna,partie śpiewane przez kilmera bardzo dobre.charakteryzacja i biografia zespołu oddana jest świetnie,pomimo paru przekłamań i uproszczeń.zdjęcia są piękne.film...
więcej