The Doors Ciekawostki

Role

Do nakręcenia filmu przymierzano się blisko 20 lat. Zanim wybrano Vala Kilmera, rozważano, aby Morrisona zagrał Tom Cruise, Jason Patric, John Travolta, Keanu Reeves, Bill Paxton, Richard Gere, Michael Madsen, Timothy Hutton i Johnny Depp. Rolą byli zainteresowani również Bono i Michael Hutchence. Kandydatem był także Billy Idol, jednak przyjęcie angażu uniemożliwił mu niedawny wypadek motocyklowy. Natomiast Ian Astbury odrzucił propozycję od Olivera Stone'a, gdyż nie spodobał się mu scenariusz.

Po pierwszym, publicznym wykonaniu piosenki "Break on Through" w barze London Fog, gdy zespół rozmawia na korytarzu z menadżerem, można dostrzec prawdziwego gitarzystę The Doors - Robby'ego Kriegera.

W scenie początkowej, kiedy Jim recytuje swoją poezję w studiu nagraniowym, widać prawdziwego perkusistę zespołu The Doors, Johna Densmore'a, występującego jako technik dźwiękowiec.

Lisa Edelstein brała udział w przesłuchaniach do roli Pameli Courson.

Błędy w filmie

Podczas sceny na cmentarzu w Paryżu widać stopy operatora odbijające się na grobie Marcela Prousta.

W czasie sesji zdjęciowej Jim zaczyna biegać po atelier, a za nim fotografka. Widać błysk flesza, mimo że nie jest przyczepiony do aparatu (został na statywie).

Jim pije w barze piwo Miller Genuine Draft, które nie było dostępne aż do późnych lat 80.

Kiedy Morrison siedzi na parapecie, widać billboard z filmem "Następne 48 godzin", choć akcja tej sceny dzieje się w 1971 roku.

Kiedy Jim Morrison idzie chodnikiem za Pamelą, można zobaczyć większość ekipy filmowej jako odbicie w oknach sklepu.

Podczas koncertu w San Francisco, na koszulce Jima widać cień kamerzysty.

W filmie jest scena, w której Jim krzyczy: "Wszyscy jesteście bandą niewolników". W rzeczywistości jego oryginalny okrzyk brzmiał : "Wszyscy jesteście bandą idiotów".

W przeciwieństwie do faktów podanych w filmie, Jim naprawdę ukończył szkołę aktorską, a nie został z niej wydalony.

W scenie, w której The Doors po raz pierwszy wykonują utwór "Light My Fire", Robby gra fragment "Wish You Were Here" zespołu Pink Floyd. Został on wydany w roku 1975, już po śmierci Morrisona.

Podczas koncertu na scenie pojawiają się postacie Indian wyimaginowane przez Morrisona. Klawiszowiec Manzarek nie gra wtedy na organach, jednak ich gra jest nadal słyszalna.

W scenie rozgrywającej się w Święto Dziękczynienia na twarzy Morrisona ląduje pełna łyżka słodkich ziemniaków. Jednak gdy Jim goni Pamelę wokół stołu, jego twarz jest czysta.

Jim Morrison w pewnym momencie mówi "Well we're a sullen group, Ed", jednak jego usta się nie poruszają.

Kiedy zespół gra "The End" w barze "Whiskey a Go Go", perkusista nie nadąża z rytmem.

Podczas koncertu w Miami, fan zespołu The Doors daje Jimowi kapelusz z umieszczoną na przodzie srebrną czaszką. Po wizji z szamanem kamera najeżdża na głowę Jima, ale na kapeluszu nie ma czaszki. Jednak w następnym ujęciu srebrna czaszka powraca na swoje miejsce.

Jim, będąc w mieszkaniu Patricii, obwija się obrusem i zaczyna biegać wokół łóżka. Obrus wokół jego talii jest widoczny tylko w początkowych ujęciach. Później znika i nigdzie go już nie widać.

Podczas sesji zdjęciowej Jim Morrison ma na szyi naszyjnik z metalowych kwiatów. Kiedy mężczyzna zdejmuje koszulę widać, że nosi naszyjnik z białych i czerwonych koralików.

W czasie jednej ze scen Jim Morrison czyta wydanie książki "The Portable Nietzsche" pochodzące z 1982 roku.

Miejsce kręcenia

Film nakręcono w Redwood City (Kalifornia, USA), Los Angeles (Kalifornia, USA), Parku Narodowym Doliny Śmierci (Kalifornia, USA), na pustyni Mojave (Kalifornia, USA), Baker (Kalifornia, USA), Nowym Jorku (Nowy Jork, USA), w stanie Nowy Meksyk (USA), półwyspie Palos Verdes, San Francisco (Kalifornia, USA) oraz w Paryżu (Francja).

Sceny na pustyni były kręcone w Kalifornii (USA), w takich miejscach jak Park Narodowy Doliny Śmierci oraz pustynia Mojave.

Scena w której Jim Morrison pił drinka patrząc przez wielkie okno hotelu, powstała w hotelu Chateau Marmont przy Bulwarze Zachodzącego Słońca 8221 (Hollywood, USA).

Scena, w której Jim obsikuje bar, była kręcona w lokalu "Barney's Beanery", mieszczącym się przy Bulwarze Santa Monika 8447, Zachodnie Hollywood (Kalifornia, USA).

Scenę koncertu w New Haven kręcono w "Teatrze Orpheum", który znajduje się przy 842 S. Broadway, Los Angeles (Kalifornia, USA).

Scena przedstawiająca zespół The Doors w klubie "London Fog", była kręcona dla potrzeb filmu w lokalu "Viper Room", mieszczącym się przy Bulwarze Zachodzącego Słońca 8852, Hollywood (Kalifornia, USA).

Pozostałe

Jeszcze za życia Jima Morrisona Oliver Stone wpadł na pomysł nakręcenia o nim filmu. Zdążył nawet przedstawić mu szkic scenariusza, jednak dopiero sukcesy "Plutonu" i "Salwadoru" umożliwiły reżyserowi realizację projektu.

Prawdziwa dziewczyna Jima Morrisona - Patricia Kennealy zagrała w filmie czarownicę, która udzielała ślubu Morrisonowi i Kennealy.

Rola Billy'ego Idola pierwotnie była bardziej rozbudowana, jednak muzyk wskutek wypadku motocyklowego miał poważne problemy z chodzeniem. To dlatego pojawiający się w filmie Idol albo siedzi, albo leży.

Przed rozpoczęciem zdjęć do filmu Val Kilmer żył jak Jim Morrison, cały rok chodził w jego ubraniach i odwiedzał miejsca, w których dorastał Morrison.

Podczas kręcenia skoku ze sceny, Val Kilmer doznał groźnego urazu. Złamał sobie rękę.

Podczas scen, w których Jim Morrison był pod wpływem narkotyków, Val Kilmer nosił specjalne soczewki, które sprawiały, że jego źrenice były rozszerzone.

We wszystkich krótszych występach wokalnych filmowego Morrisona słychać głos Vala Kilmera. Jednak podczas dłuższych fragmentów z muzyką The Doors wykorzystany był głos prawdziwego Jima.

Wiersz, który na początku filmu czyta Jim, pochodzi z jego tomiku poezji - "An American Prayer". Ten sam tomik Morrison wręcza kolegom z zespołu pod koniec filmu.

Na końcu filmu możemy zobaczyć prawdziwy grób Jima Morrisona, który znajduje się na paryskim cmentarzu Père-Lachaise. Krótko po nakręceniu filmu popiersie Morrisona zostało skradzione.

Scena, w której Morrison rozbija telewizor w studiu nagraniowym, jest w całości fikcją, nigdy nie miała miejsca. "Jim Morrison nigdy by tak nie postąpił" - skomentował Ray Manzarek.

Zdjęcia przedstawiające rockowy koncert zespołu The Doors powstały w klubie "Whisky a Go Go", mieszczącym się przy Bulwarze Zachodzącego Słońca 8901 w Hollywood (Kalifornia, USA).

Zdjęcia ukazujące zespół The Doors podczas twórczego komponowania muzyki i tekstów piosenek powstały przy plaży w Venice w Los Angeles (Kalifornia, USA).

Kiedy w pobliżu krzyczących dziewczyn Morrison (Val Kilmer) przebywa w limuzynie, to w pewnym momencie zaczyna kręcić pałeczką do perkusji. Obraca nią tak samo jak robił to z piórem w filmie "Top Gun", jak również z dwoma ćwiartkami dolara w filmie "Prawdziwy geniusz".

Film kręcono od 19 marca do 20 czerwca 1990 roku.