Więc dlaczego oceniłeś na 7? Podaj w takim razie lepsze horrory, to z chęcią obejrzę.
Również chętnie bym zobaczyła coś lepszego od Obecności i Sinistera... Byłoby wszystko podane jak na tacy jakbyś odpowiedział tutaj.
O Tym że szukam od miesięcy horroru, który by mnie autentycznie wystraszył i nic..
30 Days of Night
The Thing (2011)
The Cabin in the Woods
Pandorum
Sinister
Case 39
Riding the Bullet
The Uninvited
The Rite
The Descent
Shelter
1408
The Collector
Pewnie większość widziałaś.
2 z listy dopiero zamierzam obejrzeć, ale niespecjalnie mam ochotę ze względu na fabułę. Również przez tematykę i opis odrzucam z góry kolejne 2.
"Coś" zarówno stare jak i nowe jest dla mnie tak słabe że nie wiem jak można to oglądać i jeszcze polecać..
Może za bardzo grymasisz i sugerujesz się samym opisem, który nie zawsze oddaje rzeczywistą fabułę danego tytułu.
I proszę nie bluźnić na stare "The Thing", bo po łapkach dam ;)
Ok, daj po łapkach. Ale obejrzałam to kiedyś i bez większych wrażeń, może ze dwa miesiące temu podobnie, i jakiekolwiek odczucia zminimalizowane praktycznie do zera... O ile cenię sobie Kinga w słowie pisanym, tak z ekranizacjami nie najlepiej wychodzi
A co do cholery ma King wspólnego z The Thing...
The Thing to adaptacja lovercrafta.
Wiekszosc to gnioty, a cabin in the wood to pastiż, jak możesz takie cos polecać do dbrych horrorów? Horrory godne polecenia to: sinister(wg. mnie najlepszy), nienarodzony, lustra 1, nieodebrane polaczenie 1,2(azjatyckie wersje), the haunting in the connecticut 1, livide
Era dobrych horrorów się skończyła. Polecam to co nie jest bezdennie głupie i dobrze się ogląda.
Napisałem z pamięci, więc pewnie więcej się tego znajdzie.
Ja oceniam już horrory ze względu na fabułę, pomysł i "napięcie", które starają się wytworzyć. Zdarzają się jednak czasami horrory, które potrafią trzymać w napięciu czy wystraszyć, te właśnie wymieniłem wyżej :). Co do tych, które poleciłeś: 30 days of night - powiedziałbym thriller z jakimiś potworkami, który można obejrzeć dla nudy. Cosia nie oglądałem. Cabin in the wood - dla mnie bardzo fajny film, zabawny i dobrze wyśmiewający pewne motywy stosowane w horrorach(pastiż). Pandorum - kolejny film z potworkami, tyle że w kosmosie, można obejrzeć z nudów. Sinister <3 najlepszy. Case 39 oglądałem jak jeszcze byłem dzieckiem i wtedy mnie wytraszył, teraz nie wiem jakbym ocenił, ale na pewno ciekawy jest. The uninvited - napięcia 0, strachu 0, ale super pomysł i fajnie się ogląda, coś jak "inni". The rite - większego gniotu nie widziałem i nawet jakby dali inny gatunek niż horror i tak oceniłbym ten film na 1, nuda w porównaniu do innych filmach o egzorcyzmach słabo je pokazali. The descent kolejny film o potworkach, ale chyba najlepszy z tego typu. Sheltera nie pamiętam już dokładnie fabuły, ale dałem 5 :D. 1408 tez bardzo dawno temu oglądałem i nie weim jakbym teraz ocenił. To tak rozpisałem odrobinę dla moucey może coś pomooże. Z tej listy poleciłbym uninvited, sinister, case 39, moze 1408 i cabin, jeśli ktoś lubi śmiać się z głupich rzeczy.
Średnio pomocne, choć z niektórymi ocenami się zgadzam. Cabin in the Woods wraz z Wrong Turn mogłabym zakwalifikować w jednej kategorii, jako średnio straszne acz przyjemne do oglądania. W którymś momencie trzeciej części Drogi Bez Powrotu jednak zaczęła uderzać głupota 'dobrych' i zaczęłam kibicować tym złym, ale może ktoś dalej będzie się bał mutantów i sam do siebie krzyczał 'uciekaaaj'...
Nie wiem gdzie widzisz podobieństwo między The Others a The Uninvited.
Ciekawy pomysł (choć być może pożyczony z jakiegoś innego filmu, nie wiem) był za to przy The Strangers.
The strangers ma sie nijak do the uninvited. Co do podobieństwa z the others, to pamietam ten film troche jak przez mgłe i byc moze troche mi sie pomylilo.
"era dobrych horrorów od początku wiekó przeniosła się na stałe do Azji ;)"
Azja też się wypaliła. Klepią praktycznie te same "ringopodobne" twory.
Lista całkiem niezła choć z zastrzeżeniami.
Po pierwsze zawiera filmy mające nawet 10 lat więc niezbyt nowe.
Po drugie lustra oczywiście oryginalne, a nie średni remake?;) (choć swoją drogą biorąc pod uwagę, że po ringu i klątwie nie udało się amerykańcom nie spieprzyć któregokolwiek remake'u, to średni to i tak sukces).
Po trzecie nienarodzony to kiepski film nijak mający się do reszty z listy.
A akurat Pandorum czy Descent to naprawdę porządne horrory. A to czy straszą mutanty, czy duchy, czy zombie naprawdę nie ma znaczenia.
Lustra to remake? Nawet nie wiedziałem, bo w przeciwnym razie obejrzałbym oryginal:P. Descent jeszcze jako tako mialo swoj klimat, ale pandorum to juz dla mnie za duzo(takie stworki mnie nie strasza i miejsce tez temu nie sprzyja). Co do unborn, to dla mnie do czasu egzorcyzmow był calkiem ok :).