MÓGŁBY MI KTOŚ OPISAĆ PRZEBIEG FILMU OD ŚMIERCI SENIORA DO KOŃCA, BO NIESTETY PRZYSNĄŁEM. BARDZO PROSZĘ, FILM ŚWIETNY.
W dużym skrócie!
Ojca złapali szukającego córki złapali. Brat z siostrą się rozdzielili. Brat z pomocą kolegi namierzył sygnał masztu prze który dzwoniła siostrzenica. Wysłał sms siostrze, która się udała do kanału koło mostu Wohong. Tak potrącił są Potwór i straciła przytomność. Brat również stracił przytomność uciekając. Ojcu po raz kolejny udało się uciec, i dowiedział się, że wirusa nie ma i nie było. Udał się na kierunku kanału gdzie przebywała córka wraz i innym chłopcem przyniesionym przez potwora. Z czasem pojawił również brat i siostra (oprzytomnieli). Potwór zainteresował się dzieciaki i je połknął. Wyszedł na powierzchnię. Wojsko otumaniło potwora gazem (zabiło przy okazji i ludzi). Wtedy ojciec wyciął z pyska córkę i chłopczyka. Kolega brata oblał Potwora benzyną a siostra podpalił go płonącą strzałą. Ojciec na koniec nie pozwolił mu uciec i nadział go na pal od znaku. Córka nie przeżyła, chłopczyk przeżył. Ojciec wziął na wychowanie chłopczyka. Przejął interes po ojcu. Ogarnął się. Ostania scena - w telewizji leci wystąpienie, że wirus to pomyłka, etc. Ojciec z przybranym synem wyłączają telewizor i siadają do posiłku. Pozdrawiam,