Film okazal sie olbrzymim wydarzeniem w Korei- zbieral doskonale recenzje,nagrody a przede wszystkim pokochala go publicznosc.Czy jest jednak az tak dobry? Osobobiscie uwazam go za pomyslowy ale nie najlepszy. Zaczne od minusow- wymieszanie gatunkow to dosc odwzana decyzja rezysera -owszem jest to wszystko calkiem ladnie skomponowane,ale horroru ani strachu to tu nie uswiadczymy. Wiele scen jest bardzo groteskowych- np. placz, tarzanie sie,klotnie na podlodze przy zdjeciach zabitych. Wiele scen jest rowniez zrobionych nadmiernie teatralnie. Mamy rowniez przestoje- w szczegolnosci w srodkowej czesci film dluzy sie niemilosiernie.Poniekad film jest rowniez odpowiedzia na sytuacje rzeczywista pewnego amerykanskiego pracownika- film ma sporo akcentow wymierzonych w USA- mnie osobiscie to zbytnio nie przeszkadza ale w Korei przyjeto bylo to z aplauzem-ja zadnych pobudek politycznych nie mam wzgledem tego filmu. To co najbardziej mnie jednak rozczarowalo to sens powstania potwora- ok wylane substancje chemiczne- ale co z ryby zrobilo sie nagle takie monstrum??? Sam wyglad stwora i jego poruszanie sie bardziej mnie smieszylo niz budzilo jakis zachwyt- skakanie po przeslach mostu kojarzy mi sie z Mission Impossible a nie filmami z kregu monster movies. Na koniec fakt ze potwor jakos zbyt spokojnie potraktowal mloda dziewczynke.Oczywiscie plusow w tym filmie rowniez jest sporo- przede wszystkim dobra gra aktorow,ciekawy pomysl na fabule,polaczenie roznych gatunkow filmowych,ladnie dopasowana sciezka dzwiekowa,calkiem niezle efekty -(choc niektore zbyt smieszne),komizm niektorych sytuacji,lokalizacje,zdjecia,montaz.
Podsumowujac film jest proba wprowadzenia czegos nowego,jest zgrabnie zrealizowany i polecam go obejrzec. Z drugiej strony mnie potwor bardzo smieszyl swym wygladem i zachowaniem a horroru z prawdziwego zdarzenia tu nie bylo wiec na pewno drugi raz po ten film nie siegne, 7/10