Temat jednym słowem oddaje atmosferę jaką odczuwałem podczas oglądania. Część druga była dla mnie najlepsza - mroczna wręcz psychiczna.
W części trzeciej nieco się zawiodłem. Aby resocjalizować więźniów panowie wpadają na egzotyczny pomysł połączenia ich w stonogę. Można to porównać do ozdabiania choinki obciętymi głowami, no bo po co przepłacać za bombki?...
Najbardziej zdziwiony byłem, że personel więzienia bez mrugnięcia okiem wykonywał każdą fantazję dyrektora.
Zabrakło mi jakieś sensownej końcówki, zrobili stonogę i co potem?...
Było może kilka ciekawych sytuacji ale na tle części drugiej, część trzecia wydała mi się parodią...3/10