7,3 102 tys. ocen
7,3 10 1 102298
7,2 42 krytyków
The Hurt Locker. W pułapce wojny
powrót do forum filmu The Hurt Locker. W pułapce wojny

0/10

użytkownik usunięty

hurt locker to najwieksze badziewie jakie widzialem , chcociaz niektore elementy komediowe sa niezle np np sytuacja z samochodem pod szkola, gdzie to nasz super bohater jedna mala gasnica ugasil planacy samochod , na dodatek na cale szczescie, jakims cudem bomba nie wybuchla [ufff a sie balem]albo rambo taksowkarz, ktory tylko w sobie wiadomym celu tam wjechal [chyba mialo to zbudowac jakies napiecie , ale nie wyszlo],zabojcze byly tez dialogi nie wnoszace nic do fabuly [jezeli jaksa byla]


teraz czekam na wyzwiska od prawdziwych krytykow filmowych, broniacych tego filmu

ocenił(a) film na 7

Krytykiem nie jestem ale wiem że nie każdy film musi mieć fabułę opowiadającą historie od a do z. W tym przypadku chodziło raczej o ukazanie nam kilkunastu scen z życia saperów będących na misji w IraQ... Film jest dobry, fajne sceny, ujęcia, itd ale jakiegoś przełomu niestety brak. 8/10

ocenił(a) film na 9

Z tego co słyszałem to film na faktach więc jeśli są to czyjeś wspomnienia
to je sfilmowano. A na takiego durnia nie mam już czasu nara.

JackDaniels_1866

Jakie fakty Jack'u Daniels'ie ?!?!?! Kiedy do żołnierzy zbliża się cywil żołnirzyki USA natychmiast oddają strzał ostrzegawczy a gdy to nie daje efektu i taki kolo się nadal zbliża to rozwalają gościa nie zastanawiając się ani sekundy dłużej,a tu gdzie gość wjeżdza samochodem między cały oddział nasz bohaterek celuje w niego z pistoleciku ?!?!? Weź się ogarnij.
Szkoda że nie widziałeś na TVN24 dokumentu o kobietach służących w armii USA,jedna z nich nie może sobie darować do tej pory tego co zrobiła.Otóż w kierunku hummera biegło kilkunastoletnie dziecko które się nie zatrzymało więc ona go rozpruła tym wielkim karabinem i co Ty powiesz na to ????

ocenił(a) film na 9
AdiGol

Ja słyszałem że to są wspomnienia jakiegoś żołnierza i tyle. A ta kobieta
to może myślała że na wakacje jedzie, przecież to jest wojna. Mam kolesia
który w afganie był więc do wódki lepiej nie siadać taki uraz psychiczny mu
się zrobił i lepiej nie gadać z nim o takich tematach i rozumiem o co ci
kolego chodzi. Ocena filmu przez autora jest wręcz beznadziejna ale to jego
zdanie.

Oglądałem ten film miesiąc przed Oskarami.
Mam w swojej filmotece wiele pozycji, do których lubię co jakiś czas powrócić. Także wśród filmów wojennych, np. starsze produkcje w rodzaju: Działa z Nawarony, Tora, Tora, Bitwa o Midway, czy z nowszych (Helikopter w ogniu, czy z mniej czarno-białych: Gdy umilkną działa). Hurt Locker`a nie zaliczyłem w tamtym momencie do tej kategorii filmów - ot taka sobie, (nie powiem, zgrabnie nakręcona) powiastka na jedno posiedzonko, ale żeby pretendent do garści Oskarów?! Ostatnio gremia fetiwalowe lubuję się w takowych decyzjach (patrz: pokojowy Nobel dla...???!!!???)
Wczoraj obejrzałem ten film ponownie i moje odczucia, co do niego nie uległy zmianie.
Podkreślam - nie jestem żadnym fanem Avatar'a itp., chodzi mi tylko o moje własne subiektywne odczucia wobec Hurt Locker'a. Wiele głosów na tym forum podkreśla, że zasługuje on na Oskary ze względu na autentyczność przedstawionej historii, ale czy taki argument nie jest naciągany. Wtedy każdy oparty na autentycznych faktach i cokolwiek sprawniej nakręcony film, byłby filmem Oskarowym. Hurt Locker nie dostał jednakże nagrody w kategorii dokument, czy choćby dokument fabularyzowany... Moja ocena: 7 (i tylko 7).