7,3 102 tys. ocen
7,3 10 1 102298
7,2 42 krytyków
The Hurt Locker. W pułapce wojny
powrót do forum filmu The Hurt Locker. W pułapce wojny

7/10

ocenił(a) film na 7

Ciekawe spojrzenie na jedno z wielu oblicz wojny w Iraku. Z perspektywy oddziału saperów. Obok "A Serious Man" chyba najlepszy film nominowany do TEGO Oscara. Realizacyjnie "The Hurt Locker" jest skromny, choć nie zabrakło wyjątków w postaci efekciarstwa typu slow motion, ale było tego niewiele. Technicznie oczywiście dopracowany, a szczególną uwagę wzbudził we mnie dźwięk, w szczególności odgłosy wystrzałów. Coś jak u Michaela Manna ;) Fabularnie bez rozmachu, wręcz kameralnie, natomiast pod względem dramaturgicznym bardzo intensywny i ciekawy na poziomie psychologicznym głównych bohaterów. Film mocno trzyma w napięciu, do tego stopnia jakby jego twórcy chcieli przenieść część ciężaru spoczywającego na saperze, bezpośrednio na widza. Dzięki tej dusznej atmosferze bezustannego stresu i zagrożenia czyhającego na żołnierzy z każdej strony oraz ciekawemu portretowi trzech zgoła odmiennych charakterów i postaw głównych bohaterów, z filmu bije autentyczność. Mamy uzależnionego od wojny szaleńca, który nie myśli o tym, że w każdej chwili może zginąć - brawurowo, czasami bezmyślnie, ale skutecznie rozbraja bomby. Mamy młodego, niezbyt doświadczonego zestresowanego, ale dobrego żołnierza, który nie może przepędzić od siebie myśli o tym, że może zginąć. W końcu mamy żołnierza, który łączy w sobie cechy dwóch poprzednich, choć oczywiście bliżej mu do nieustannego stresu niż stoickiego spokoju, w pewnym momencie przeżywa nawet lekkie załamanie. Miejscami odnosiłem wrażenie, że niektóre sceny są niepotrzebnie długie i nic nie wnoszące, poza ogromną dawką czystej filmowej adrenaliny rzecz jasna. W niektórych scenach brakuje realizmu, w innych wręcz logicznego myślenia żołnierzy, choć większość tych zachowań związana jest z szalonym usposobieniem głównego bohatera. "The Hurt Locker" stroni również od okrucieństwa, nie należy do obrazów zbyt wstrząsających. To zgrabne połączenie kina akcji z dramatem wojennym.

ocenił(a) film na 8
_Pablos_

Widzę żę Tobie też się spodobał film Bigelow. Choć osobiście dałem oczko wyżej za nowe spojrzenie na żołnierzy gdzie "uazależniony od wojny szaleniec" radzi sobie w każdej ekstremalnej sytuacji zaś w zwykłych codziennych sprawach okazuje się bezbronny.
Może nie film nie jest wstrzasający ale poruszający na pewno i an mnie zrobił wrażenie np. scena z człowiekiem pozamykanym na kłodki.
No i strona techniczna naprawde znakomita dzwięk jak u Manna :) czy montaż naprawdę świetnie zrobione i tutaj Avatar wcale nie jest faworytem tak samo rezyseria Bigelow odwaliła "pracę życia" jak dla mnie nie było czegoś lepszego na polu rezyserii od czasu Lotu 93. Oscar musi być:)

ocenił(a) film na 7
Kilinski

No nie wiem, Oscar za reżyserię może powędrować jednak do Camerona, ale dobrze by było gdyby nagrodzono Bigelow albo Coenów :)

ocenił(a) film na 8
_Pablos_

Bigelow pokazała że i kobieta może nakręcić dobry film wojenny.Jej starania zostały wynagrodzone przez Akademie.
Ja nie miałem wątpliwości że zdobędzie Oskara. Film jest bardzo dobry 8/10.