Statystyczna amerykańska nawalanka, z bohaterem "świrem", złymi terrorystami i masą naciąganych akcji..
Jedno prawdziwe stwierdzenia to "po rzucasz w kogoś kluczem w kraju gdzie spokojnie możesz go zastrzelić".. ;-/
wyjaśnijcie proszę akcję pod budynkiem onz, dlaczego zamachowiec mogąc odpalić samochód pułapkę na 150 sposobów decyduje się na ten najgłupszy, czyli oddanie strzału w kierunku samochodu (w miejscu pełnym żołnierzy) celem jego zapalenia i dalej odpalenia ładunku...
Co to za temat z chłopaczkiem z bombą w bebechach?? Niby Beckaham ale nie Beckaham i po co pytam umieszczać bombę w zwłokach?? Stawiają go na sztywno w kolejce na targu i odpalają?? Przecież dość mają żywych chętnych..
Motyw z domem małego Beckahama?? O co chodzi?? Że Irak ma też profesorów, którzy też miewają agresywne i nieprzyjazne żony ?
Motyw z wymianą ognia na pustyni? Jakim cudem arabusy strzelając z AK47 ściągają jak muchy żołnierzy, którzy nie są w stanie odpowiedzieć celnym ogniem znacznie skuteczniejszą i optycznie doposażoną bronią??
Nie jestem żołnierzem, ale wiem, że w większości przypadków detonuje się podejrzane pakunki tzw działkiem wodnym... Nie wierze, że Ameryka wysyła swych "najlepszych synów" celem rozbrajania bomb na irackiej prowincji..
Patrz - pierwsza scena.
Motyw z taksówką wjeżdżającą w miejsce saperskiej akcji - uwierzcie, że nawet nasza policja by go szybciej zdjęła, bo jeśli nie to po cholerę tam Ci wszyscy żołnierze
No i końcówka - to już klasyk tandety
I te nominacje do oskarów ? Rozumiem, że ten temat walczących o "naszą i waszą" jankesów wciąż nie może doczekać się niczego innego jak tylko ekranowej prawdy.. Ona temat wykreowała i pewnie ona go też w wygodny sposób zakończy - szkoda.
Dokładnie, też wiele ze scen w tym filmie było niepojętych - mogę dodać
przykłądowo jeszcze akcja z samochodem bombą, a dokładnie sygnały jakie
taliby dawały temu kolesiowi z kamerą, o co biegało z tym?
Pod onz może właśnie zamachowiec nie mógł odpalić bo np. zawiódł detonator radiowy. Dlatego padł strzał - próba awaryjnego odpalenia. W końcu James uznał, że ładunek rozbroił dopiero, jak wyrzucił czarne pudełko które mogło być spokojnie odbiornikiem radiowym.
A o wkładaniu odbezpieczonych granatów pod hełmy zabitych US-manów w Wietnamie słyszałeś? Tu widać "wersja rozwojowa". Trup udaje rannego, podbiega medyk, rusza ciało, bum i pozamiatane.
Motywu z domem Beckhama też nie rozumiem :-) Może Arab po prostu wywiózł w Jamesa w obszar niekontrolowany przez US żeby się go pozbyć, dodatkowo z nadzieją, że Amerykanin zdrowy do bazy nie wróci?
Araby nie strzelali z AK47. Nie był to co prawda SWD Dragunow ale jakiś podobny karabin snajperski z lunetą. SWD ma zasięg 1300m, praktyczny 800m, więc skoro broń podobna, zasięg zapewne też. Potyczka była na dystansie 850m. więc jak najbardziej realna.
Działkiem wodnym to możesz sobie strzelać do walizki na lotnisku. Obawiam się, że IED zrobiony z pocisku 155mm raczej by się tak gładko nie poddał.
Poza tym robot zakopanego IEDa nie odstrzeli, a już w szczególności takiej pięknej wiązki jaką można było zobaczyć.
Taksówka może i trochę naciągana, ale kolesie na checkpoincie patrzyli na sapera, więc taksiarz wziął ich z zaskoczenia. A ja np. na krótkim dystansie wolałbym nie walić do auta, które może być jeżdżącą bombą. Tu pomógł szeryf James. Może się taksiarz cyborga przestraszył ;-)
A końcówka moim zdaniem świetna i bardzo życiowa. Chyba nie wiesz ilu US-manów po takiej traumie nie potrafi wrócić do normalnego życia. Część ma depresje, część odbiera sobie życie a część wraca na kolejne tury...
Co do nominacji to nie mam zdania. Może za zdjęcia i montaż ale nigdy Oscar nie był dla mnie wyznacznikiem jakości filmu. Opinia jakiejś tam Akademii mnie nie wzrusza.
Pozdr.
Update: Trochę poszperałem i to jednak był SWD, w jednej z późniejszych wersji. To tak w celu uściślenia :-)
Co do motywu z domem Beckhama to chyba masz rację. Przeciez to nie był jego dom...
Na wszystkie pytania dobrze odpowiedział Ci kolega poniżej, a co do domu
"Beckhama", to chodziło tylko o to, w jaką paranoję wpadł James- arabus
podwiózł go do byle jakiego domu z dala od bazy, a ten był święcie
przekonany, że to dom w/w chłopca. James skapnął się dopiero w środku,
widać to było po jego twarzy. Nie mogę powiedzieć, że film był bardzo
naciągany, chociaż pewnie czasem był, ale tak po prostu jest na misjach-
nie wszystko wygląda idealnie, często zdarzają się błędy wynikające z
niedoszkolenia, lub zbyt małego doświadczenia żołnierzy. Akcja na pustyni?
Klasyczny przykład zasadzki- gdzieś już to pisałem, ale chodziło o
zaskoczenie, zanim US-meni znaleźli dobrą kryjówkę, 2 już padło, 3ci
dostał, bo walił z Bareta z kolana:P - cały tułów wystawiony, a arabusy na
SWD są WYJEBIŚCIE wyszkoleni- naprawdę. A kiedy już namierzyli brodatych
chłopaków, poszło gładko- dziwi mnie tylko fakt, że w nieruchomy cel
poprawiał, a jak arab zaczął uciekać, zdjął go natychmiast- łut szczęścia?
No i faktycznie text z kluczem był zajebisty:P Pozdrawiam.