Z tych 6 Oscarów "Hurt Locker" nie powinien dostać żadnego. Szczególnie Oscar za dźwięk i montaż tegoż to jakiś żart. Porównanie z "Avatarem" musi być. Zupełnie nowe, nigdy wcześniej nie słyszane odgłosy pandoriańskiej dżungli mieszają z błotem dźwięki w "Hurt Locker", bo strzały i wybuchy to już były w, niedaleko szukać "Helikopterze w ogniu". Oscar za scenariusz niesłuszny. Akcja często posuwała się tak wolno, że ciągle ta ręka do myszki, żeby przewinąć scenę. Ogólnie Akademia dała totalnie ciała. Nic, dosłownie nic ciekawego w tym filmie mnie nie zaciekawiło.
Ale jest jeden poważny plus. Jeremy Renner. Uważam, że Akademia znów dała ciała. Muszę przyznać, że rola Rennera to wisienka na dosyć nieudanym torcie. Fakt, że nie dostał Oscara to kpina. Zamiast tego statuetka poszła do Jeffa Bridgesa z totalnej łaski, bo piąta nominacja i że sam śpiewał piosenki w filmie. JOKE, JOKE, JOKE.
Końcowa ocena: 5/10
ja osobiście uważam że masz rację we wszystkim
THL zasłużył na jednego oscara... za rolę Jamesa.. w tej kategorii był moim faworytem THL.. cóż przegrał.. natomiast reszta tegorocznych oskarów dla THL to największe nieporozumienie akademii od wielu wielu lat
jak dzisiaj usłyszałem że THL dostał 6 oscarów to prawie z krzesła spadłem, nie mam nic do tego filmu, uważam że jest bardzo dobry, ale odebrał niesłusznie pare oscarów
ale w sumie można się było tego spodziewać że amerykańce wybiorą coś co ich dotyczy, teraz był irak ciekawe co w przyszłośći będzie