Jestem na świeżo po obejrzeniu tego dzieła, bo jak inaczej można nazwać film z dorobkiem 6 Oskarów? Fabuła dobra, troszkę zbyt jednowątkowa, wykonanie rewelacyjna, gra aktorów również niczego sobie.
Obrazuje wojenną partyzantkę na terytorium Iraku, która staję się dramatem zarówno wielu Amerykanów, jak i Irakijczyków. Film pokazuje niebezpieczeństwa jakie niesie za sobą stacjonowanie wojsk.
Zastanawia mnie troszkę nominacja dla Evangeline Lilly w kategorii Aktorzy, zważywszy na to, że w tym filmie grała tylko mocno drugoplanową rolę.
Ogólnie polecam, może słabsze od "Green Zone", ale również godne uwagi.