hurt locker propagandowy film ukazujacy trudy znoszone przez biednych amerykańskich wojakow podczas szerzenia demokracji i odbudowy Afganistanu i Iraku dostal nominacje za najlepszy firm i reżyserie....slowem jaja jak z noblem dla Obamy
oczywiście wiadomo juz ze to on te oscary zgarnie...
owszem film jest dobry ale bez przesady
no ale Avatar jest przecież anty - amerykański anty kapitalistyczny, anty - chrzescijański, i anty - kapitalistyczny.................. wiec jak tu dac mu nominacje za najlepsza rezyserie - ktora mu sie absolutnie nalezy i za najlepszy film?
Avatar zasluguje na oscara za naj film i rezyserie???Z byka spadles chyba...Tytanik tez zaslugiwal na oskara za naj film i rezyserie Twoim zdaniem pewnie...
To JEST politycznie poprawny film (acz nie do przesady, no i przede wszystkim to dobry film), ale polityczna poprawnośc oznacza właśnie m.in. krytykowanie obrazu "biednych amerykańskich wojakow podczas szerzenia demokracji".
To co piszesz w ostatni akapicie jest jeszcze ciekawsze... Hollywood zazwyczaj oskarża się o "lewactwo" właśnie i antyamerykanizm. Jakiś ty oryginalny...
wojna to największe gówno jakie dotyka ludzi bo wiemy co za sobą niesie... Ale film jest dobry bo nie ukazuje "trudy znoszone przez biednych amerykańskich wojakow podczas..." tylko psychologicznie pokazuje, że jak sie tkwi w tym gównie (wojnie) to potem te gówno nawet pachnie dla takich żołnierzy i jest jak powietrze... Psycha zrujnowana... Pokazuje też że biedaki co tam żyją mają przesrane...
Ta, "Avatar" pewnie jest też antyoscarowy, proekologiczny, szokująco głęboki, obnażający wszystkie kłamstwa amerykańskiego rządu. Dlatego też CIA podjęło tajną operację, aby nie dopuścić do zwycięstwa filmu. A że "The Hurt Locker" to fajna i ciekawa bajeczka o jakże słusznej sprawiedliwej wojence, to postanowiono przyznać mu Oscara, czy tak?
No i wszyscy gnoją film Bigelow, tak jak swego czasu zrobiono to z fantastycznym filmem "To nie jest kraj dla starych ludzi" Coenów.