Lubie Bigelow i jej filmy. "Hard locked" to film wojenny trzymający widza w napięciu od pierwszej do ostatniej minuty. Pokazano w nim niebezpieczną robotę saperów rozbrajających bomby w ogarniętym wojną Iraku. Świetna jest praca kamery, nerwowa, omiatająca dachy domów, okna mieszkań w poszukiwaniu, strzelców czy gości z detonatorami.
Podobała mi się gra Jeremy Rennera (William James). Aktor pokazał niezłe umiejętności aktorskie. Polecam każdemu spragnionemu filmów na wysokim poziomie. 8/10.