"Podczas seansu widz zastanawia się, czy akcje, które wykonuje główny bohater są w ogóle możliwe i czy nie skończyłyby się śmiercią w pół sekundy po ich wykonaniu. Renner ma naprawdę bardzo specyficzny, a przy tym atrakcyjny dla widza sposób pracy – zastanawiające jednak jest to, czy to nie jest tylko wymysł reżyser filmu – Kathryn Bigelow.
Wspomnę tu chociażby o scenie, gdy lider oddziału kontraktorów (najemników otrzymujących za jeden dzień "pracy" nawet kilka tysięcy dolarów) celuje z karabinu snajperskiego do ukrywających się Talibów i nie może w nich trafić, w związku z czym niedługo ginie, a karabin przejmuje saper, który kilkoma precyzyjnymi strzałami rozprawia się z wrogami. "
Ten saper 7 lat sluzyl w wywiadzie, stad znajomosc tego rodzaju broni...