Na samym początku chciałem nadmienić o jednym dziwnym fakcie.
Co jest kurwa do cholery grane! Film jest już w tv(od 20 lutego,na Canale+ a niema jeszcze na DVD,przynajmniej w moim mieście,w wypożyczalniach.O filmie było głośno,został nagrodzony a niema go w wypożyczalniach !!

W sobotę o 20 była premiera ale nie obejrzałem bo wolałem inny film obejrzeć.Więc obejrzałem 2 seans o 23:35.

Zawsze podziwiałem saperów,to ludzie którym należy się ogromny szacunek!To ludzie o nerwach ze stali,jedyni w swoim rodzaju!
Dobitnie wiedzą że w każdej misji mogą zginąć ale i tak to robią.
Wiadomo że też są tacy co się wypalili,mieli po prostu dosyć i odeszli!
Ale są też tacy co robią to przez całe życie !
Oni są oddani całkowicie swojej robocie!

Początek filmu mógł być genialny,gdyby tego sapera wysadziło,ale niestety tylko go odrzuciło,czego strasznie nie lubię.
Nie mam pojęcia czemu jemu krew poleciała z twarzy!
Ale i tak był niezły początek,super sprawa z tym spowalniaczem,
och jak ja kocham to :)
Film zasługuje najbardziej na uwagę,brawa za genialny klimat,klimat realnych wydarzeni.
Np: bardzo realna akcja,jak są na pustyni i jest ostrzał,nie było czegoś takiego jak w wielu filmach,że za pierwszym razem
udało się zlikwidować cel.
Są na pustyni więc rzecz jasna że pali słonice jak diabli no i kurzy się od cholery!Są wyczerpani,skurwysyny są daleko,
więc oczywiste to jest że trudno zdjąć cel!
Pudłują,nawet dostają,ale wkącu po wkącu po wielkim skupieniu likwidują cel.Bardzo mi się to podobało...ale zamulili z tym że jak soczek otwierał i pił to byli na celowniku,nie schowali się.
Przecież dawno by ich kropnęli.
Na szczęście tylko jedna taka była sytuacja.

Jak usłyszałem głos "Ralpha Fiennesa" to od razu morda mi się ucieszyła :)Bardzo sobie cenie tego aktora,bardzo dobrze gra.
Dziwi mnie fakt że taki aktor a tylko przez chwilę grał,taką mierną rolę miał!! To nie byle jaki aktor tylko o wysokich lotach,więc zasługuje na porządne miejsce w filmie,a nie takie Coś !!

Strasznie oczekiwałem jak rozwalą człowieka przez bombę,wtedy mogli by użyci spowalniacza,było by niebo w gębie...widzieć w zwolnionym tępię jak fruwają flaki,ręce głowa itp.(takie rzeczy są np:w kapitalnej gierce Dead Space)Coś pięknego :)
Ale niestety :( zawiodłem się bo nie było ani 1 takiej akcji.
Jest to największy i właściwie jedyny minus filmu !!

William mógł skłamać Sanbornowi że się nadaje,ale powiedział że jeszcze za wcześnie,gdyby powiedział "tak",wtedy by " Sanborn" rozbrajał bomby za niego.A on tego nie chciał gdyż wie ze jest dobry w tym,a " Sanborn" nie jest jeszcze gotowy.


Plusy +
- Wspaniałe sceny typu "Matrix"
- Genialny klimat dzisiejszych realiów
- Miejscami niezłe napięcie
- Dobra świeczka muzyczna
- Ciekawa fabuła
- Wielki plus za to ze główni aktorzy są mało znani,dzięki temu są bardziej wiarygodni
- Wkącu coś świeżego(wiem że było już parę filmów o Iraku ale ich nie oglądałem)
- Genialna rola "Rennera"!


"W pułapce wojny" to wspaniałe kino,polecam wszystkim,warto obejrzeć chociaż ze względu na Klimat
Oby więcej takich filmów :)
Ocena - 7,5 / 10