7,3 102 tys. ocen
7,3 10 1 102297
7,2 42 krytyków
The Hurt Locker. W pułapce wojny
powrót do forum filmu The Hurt Locker. W pułapce wojny

Ten film jest obecnie faworytem w oscarowym wyścigu, taa?
Cóż, może napiszę co mi się podobało, aby nie być od razu zgryźliwym tetrykiem:
- film nie jest lewacki
- w miarę realistycznie i obiektywnie podchodzi do problemu (ale niestety nie do końca)
- aktorzy są naturalni
- trzyma w napięciu
- spędziłem z nim bardzo dobrze czas
To by było na tyle, jeśli chodzi o plusy. Scenariusz jest raczej słaby i po primo raczej śmierdzi sztampą, a po duo nic specjalnego z tego wszystkiego też nie wynika. Raczej najlepiej sobie ten film radzi po prostu jako thriller. Dlatego jestem pełny podziwu dla Bigelow, której często udało się wywinąć ze sztampy scenariusza. Gdyby zabrał się za "Hurt Lockera" przeciętny reżyser to naprawdę nie wyobrażam sobie tego filmu. Dlatego też powodzenia jej życzę w drodze do Oscara (zwłaszcza że konkurencja na zbyt mocarną mi nie wygląda), a i zdjęcia świetne były (niemniej będę kibicował Christianowi Bergerowi, jeśli ma rzeczywiście realne szanse).

O filmie słyszałem już ponad rok temu i jakoś sensacji wtedy nie wywoływał. Niezły film, który krytyka podciągnęła do miana arcydzieła. Ja to tak widzę.

Albertino

Zgadzam się ze wszystkim. Mogę tylko dodać, że główny bohater zagrany przez Rennera przyciąga uwagę widza. Dobre są również epizody z bardziej znanymi aktorami (Pearce, Morse, Fiennes).

Ja również nie rozumiem tego nagłego zachwytu ze strony krytyków, bo obraz Bigelow aż tak rewelacyjny nie jest, ale też można śmiało powiedzieć, że jest to kino utrzymane na solidnym poziomie. Eks-żona ma większe jaja od eks-męża ;)