Oscary były za rok 2009, ale w zasadzie nie wiem dlaczego ten film został
potraktowany tak, jakby premierę miał właśnie w tym roku. Faktem jest, iż u
nas przeszedł on bez echa i jest już na dvd. Wprawdzie jeszcze nie
widziałem tego filmu, ale mam wrażenie, że Amerykanie mają jednak
skrzywione gusta i przesłanki patriotyczne odbierają im obiektywizm w
ocenie.
Ja nie znam żadnego innego kraju, w którym powstało tyle krytycznych filmow o własnym rządzie co w USA.