7,3 102 tys. ocen
7,3 10 1 102298
7,2 42 krytyków
The Hurt Locker. W pułapce wojny
powrót do forum filmu The Hurt Locker. W pułapce wojny

wszystkie oscary dla filmu potrafię zrozumieć, ale jak można było nagrodzić ten film za scenariusz??

ocenił(a) film na 8
Donnie_9

Moim zdaniem dialogi brzmia bardzo naturalnie, latwo wczuc sie w akcje. Do tego pare zabawnych tekstow. I oglnie scenariusz wyszedl calkiem niezly. A w porownaniu do innych nominowanych filmow typu Avatar, powiedzialabym ze nawet bardzo dobry.

ocenił(a) film na 8
paulafrompoland

Scenariusz oprócz kilku słabszych momentów jest na prawdę bardzo udany, co jednak nie zmienia faktu ze na oskara w tej kategorii z pewnością zasłużył inny film.

ocenił(a) film na 6
Donnie_9

Już pomijając główne kategorie, ale niech mi ktoś wytłumaczy skąd Oscary za dźwięk i montaż dźwięku?
Nosz kurde, może wyjdzie na to, że się kompletnie nie znam na tym, ale czy oni się tam jakoś szczególnie napracowali przy dźwięku?

ocenił(a) film na 8
anniepat

Przy każdym filmie trzeba się napracować przy dźwięku... A przy takim to już szczególnie.

ocenił(a) film na 6
Dwight_

A co tam takiego trudnego było? Serio pytam, bo nie wiem.

ocenił(a) film na 8
anniepat

Spytaj się fachowców którzy ten film nagrodzili. Nie rozumiem jednego pojeżdzanie filmu Bigelow za to że jest mały, skromny i kameralny czy tylko wielkie rozbuchane produkcje muszą być świetne technicznie? W tej kwestii THL prezentuje się świetnie. A jeśli pytasz się gdzie w tym filmie dzwięk to obejrz sobie scenę pierwszego wybuchu albo pojedynek snajperski na pustyni.

ocenił(a) film na 6
Kilinski

Pierwszy wybuch albo pojedynek snajperski - spoko, dobrze to brzmiało ale tak samo dobre efekty dzwiękowe (a może i lepsze) w takich "Transformersach 2" albo w "Star Treku" są co 5 minut. Jaki jest dawania Oscara w tej kategorii takiemu filmowi jak THL?

ocenił(a) film na 10
Donnie_9

Już tłumaczę: otóż Oscara za scenariusz dostaje film, który się Akademikom najbardziej podobał. Kiedyś tak nie było - jeszcze w 2004 Oscara dostał "Zakochany bez pamięci", olany zupełnie w głównej kategorii. Ale od tego momentu Oscara za scenariusz dostawał już zawsze po prostu ulubiony film głosujących.

To oczywiście pewne uproszczenie, ale myślę, że sensowne. Jako osoba próbująca czasem pisać filmy stwierdzam, że o ile przeciętny widz często nie docenia znaczenia scenariusza dla filmu, o tyle filmowcy często z tym przesadzają. W każdym razie - "The Hurt Locker" na bank nie dostałby nawet nominacji za scenariusz, gdyby ten nie został tak mistrzowsko wcielony w życie. Sam uważam, że jest on zaskakująco dobry, jednak daleko od Top 5 roku.

W każdym razie - w tej kategorii wygrywa po prostu ulubiony film Akademii i chociaż zawsze to powtarzam, to w tym roku wtopiłem totalnie, stawiając ostatecznie kasę na "Bękarty" i "W chmurach". To były jedyne rzeczy, których nie trafiłem na całej gali i moje straty pieniężne były ogromne.

ogqozo

tez bym chciał pisać filmy ;P
...............................