Witam wszystkich forumowiczów przy okazji mojego pierwszego posta dotyczącego filmu The Hurt Locker.
Film generalnie niesamowicie realistyczny ( trzęsienie kamerą, jakość obrazu, światło, ogólnie ZDJĘCIA), Tak na marginesie dodam że w trakcie seansu przemknął mi przed oczyma The Blair Witch Project...
The Hurt Locker w sumie zrobiony jest jak dokument, a dokument z założenia ma być produktem edukacyjnym...Produkt edukacyjny docelowo ma dotrzeć do szerokiego grona odbiorców - albo dla kasy, albo dla Idei (a to akurat sprowadza się też do pieniędzy, w tym wypadku większych). Jak to z zwycięzcą Oscarów bywa... - "trafi pod strzechy".
Czy film The Hurt Locker nie pobudował, odnowił u sporej części z oglądających pewnego poglądu na temat wojny w Iraku? Czy jak usłyszmy w Wiadomościach " W Iraku zginęło 50 osób..." to przejdziemy obojętnie obok telewizora...?