Jest to dobry film i zasługuje na każdego oskara jakiego zdobył.
Ci co twierdzą inaczej to napewno większości fanatycy avatara i nie mogą pojąć dlaczego taki zwykły film był lepszy.
Chciał bym dodać że ten film zrobiony był tylko za 11 mil.dolarów wiec wymiata avatara na całego.
prowokacyjnie to ty brzmisz kolego...
Trudno jest wogóle porównywac te dwa filmy. Jeden do Fantastyczny a drugi wojenny-akcji.
Choc to Avatara mam wiele uwag to do hurt lockera nie mam zbyt wiele... Jak juz niektórzy napisali "Film wojenny bez patosu". Zgadzam sie z tym przez co miło sie ją czyta a efekty specjalnie b dobrze wywazone. Gra aktorów realna wręcz jak na warunki wojenne bardzo realistyczna.
Reszta bez zarzutów wraz z dialogami :)
Zasłużone 8-7/10~9/10. jednak do Arcydzieł to niestety nie należy...Brakowało iskry, czegos co pozostawi ten film w pamieci.
A Oskarki to jak dla mnie pewna dziwna gra...Celem pewnie było by Cameron dostał w noska lekko co sie udało :)
Podnosi to emocje , nieprawda? :)
Pozdrawiam
a więdz powiedz, w którym to momencie brzmię prowokacyjnie?
Koleś w swym poście stwierdza, że ten, kto uważa Oscary THL za niezasłużone ten jest zagorzałym fanem Avatara. Więc wyjścia są dwa, albo to prowokacja albo człowiek czegoś się najarał
niestety, ale nie, Avatar to wg mnie film niskich lotów, podobnie jak Twoja inteligencja
Ludzie po pierwsze to wszystko zalezy od gustow... Kazdemu podoba sie co innego ;) Wrzuccie na luz, bo jesli wszycy bylibysmy tacy sami to swiat bylby nudny... :P
Ja akurat zaliczam sie do fanow Avatara, ale ogladalem dzisiaj THL i nie patrzylem na ten film przez pryzmat tych pieprznietych Oscarow... Ja generalnie lubie filmy filmy wojenne ale THL jakos do mnie nie przemowil. Tak jak mowil poprzednik zabraklo jakiejs iskry, zeby zostal w pamieci.
DLA MNIE (mojego gustu jak kto woli) milion razy lepszy byl Avatar, bo lubie fantastyke, podobala mi sie fabula, realizacja, swiat, etc; ale THL tez mial swoje zalety - jednak nie ujal mnie tak jak sie po nim spodziewalem. :)
POZDRO :)
Tak zależy to od gustu tylko szkoda że wszyscy tego nie rozumieją i za wszelką cene chcą wmusić swoją racje.
Oba filmy sa dobre jednocześnie inne od siebie.
Avatar to przepiękna bajka naładowana efektami co mi siw nie podobało bo było za dużo rozwałki a niekiedy efekty wyglądały sztucznie i nierealnie.
THL to dramat wojenny pokazujący codzienne życie saperów i strach każdego dnia że mogą nie wrucić do bazy nie wiem jak wy ale ja miałem wrazenie że za chweile cos wybuchnie.
Oba filmy są dobre który lepszy zależy właśnie od gustu.
Ja ludzkie gusta szanuję, dlatego to, że film się Tobie podobał to Twoje prawo i w żadnym stopniu Cię nie dyskredytuje, to Twój gust i ja go szanuję.
Nie chodzi o THL ale o Twoją wypowiedź, że ten, kto uważa, ze THL dostał niezasłużone Oscary ten napewno jest zagorzałym fanem Avatara. To po prostu idiotyzm w krystalicznie czystej postaci
A to dlaczego odrazu idotyzm jak co to mówiłem w większości a z twojej wypowidzi wnioskuje że chodzi ci o wszystkich.
Fanatyk czy nie THL zasługyje na te oskary napewno bardziej niż Avatar, poza tymi co dostał.
A skąd wiesz, że w większości to fani Avatara? ten kto snuje taką tezę jak Ty jest imbecylem, Amen
A dlaczego tak twierdzisz przeszkadza ci to stwiedzenie z tego co czytałem na forach dużo przeciwników THL jest fanami Avatara i zjeżdzają go tylko za to że dostał więcej nagród.
Niewysałem tago z palca.
I nie jestem imbecylem zjebem to jesteś TY że tak ostro na to zareagowałeś bo gdybyś nie był fanem Avatara miał byś to gdzieś.
Poza tym ja nikogo nie chiałem obrarzać a po twojej wypowiedzi można wnioskować że za bardzo bierzesz do siebie niektóre wypowiedzi.
Ciekawe skąd wiesz że jestem imbecylem jesteś jakimś medium czy co,do tego kiepskim.
więc kolejna teoria imbecyla..."gdybyś nie był fanem Avatara". Co Ty mozesz wiedzieć czego jestem fanem?
dobra, dobra, wszyscy Cie zrozumieli obrazalska ksiezniczko: "wszyscy ktorzy uwazaja ze film oceniaja zle wylacznie fani avatara sa imbecylami czy czyms tam jeszcze ble ble" whatever, masz czego chciales wszyscy sa uswiadomieni, ciesz sie ta wielka chwila i skoncz sie juz udzielac, ufff
Nic nie mówiłem że fani avatara to imbecyle przestańcie wkłaać słowa w usta bo jest dopiero imbecylizm.
by the way, Hurt Locker to dobry film, ma swoje wady, myślałem że to film klasy B a tutaj tyle oskarów... filmu w zasadzie już nie pamiętam, ale drugi raz go nie obejrze ;/ Więc, jeżeli film który dostaje oskara nie jest do obejrzenia po obejrzeniu - to widocznie na niego nie zasłużył.
Koniec i kropka.
hahaha, wojenno- psychologiczny, proszę oświeć nas gdzie w tym filmie jest ta Twoja psychologia:)
Film psychologiczny to 12 gniewnych ludzi albo Stalker, THL to śrdeni dramat wojenny.
Bardzo dobry film, podobał mi się bardzo. Klimat kojarzy mi się z serialem
Over There, który oglądałem odbywając służbę zasadniczą :D Co do komentarza
odnośnie Avatara to muszę się niestety nie zgodzić. Film dla mnie 8/10
jednak statuetkę za najlepszy film roku powinien dostać "szajs" Camerona :P
A ja się nie zgodze bo tan "szajs" camerona to nie był film tylko animacja.
Według mnie oskar za najlepszy film dostaje za całokształt dzieła a nie tylko za efekty a Avatar się tyko na tym opieram.
Oceniam oba filmy na 8/10.
ja nie ogladalem avatara ale za to ogladalem THL i moge poraz kolejny stwierdzic ze te oskary sa g.... warte. nie chce mi sie wierzyć, ze przez rok amerykanie nie nakrecili lepszego filmu. THL to produkcja bez jaj z mizerna fabula a wszystko pokazane w tradycyjny amerykanski sposob-glowny bohater,przystojny,arogancki, nieposluszny, za nic ma rozkazy przelozonego a jednak jest tak dobry ze nie ponosi zadnych konsekwencji za swoje wybryki.jednym slowem wielkie rozczarowanie.podobnie jak niegdys jarhead mnie zawiódł.rowniez w tamtym roku nakrecony zostal inny film o podobnej tematyce-9 kompania produkcji finsko-rosyjskiej i pamietam ze ogaldalem te filmy po sobie. zobaczylem wtedy jaki shit robia amerykanie i jak zawziecie staraja sie to sprzedac reszcie:)
Tak jak napisałeś przez cały rok nie nakręcone było nic godne nagrody a THL był pod ręką bo jeśli nie to jak film zasługiwał ta tyle oskarów.
Oczywiście Avatar sie nie liczy.
ej to nie bylo do ciebie tylko do przewrazliwionego mmorientes, nie zauwazyles ironi?
dobry jesteś, koleś pisze post, w którym zawiera swoją kretyńską, niczym nie popartą ocenę reszty użytkowników, ja reaguje, a Ty twierdzisz, że jestem obrażalską księżniczką:)
Co do założyciela tematu: nie jestem fanką avatara, jednak zastanawiam się skąd te Oscary, przypomina mi się sytuacja z tamtego roku i walka dwóch gigantów: Slumdoga i Benajmina Buttona, sami członkowie Akademii Filmowej zastanawiają się czemu Slumdog dostał aż tyle Oscarów(!) Co do filmu, był dobry, nawet bardzo dobry, ale przy innych tego typu produkcjach wypadł cienko. Jak to ktoś wcześniej napisał, za parę lat nie będzie się o THL w ogóle pamiętać.
"sami członkowie Akademii Filmowej zastanawiają się czemu Slumdog dostał aż tyle Oscarów(!)"
Możesz podać jakieś źródło?
Nie oglądałem Avatara, ale jeżeli jest jeszcze gorszy od The Hurt Locker, to musi być fatalny. THL to typowy amerykański cukier z lukrem, przypomina propagandowe filmy z bloku wschodniego. Dawno nie widziałem tak głupiego filmu. Ale jak widac niektórzy mają amerykańskie spojrzenie na rzeczywistość. Tekst z youtube mnie powalił :-)