5,3 65  ocen
5,3 10 1 65
The Man We Want to Hang
powrót do forum filmu The Man We Want to Hang

Kenneth Anger wybiera się z kamerą do galerii, aby sfilmować wystawę prac swojego mistrza, Aleistera Crowleya. Obrazy, ryciny, artefakty - twórca "Lucifer Rising" przygląda im się z bliska, skupia się na detalach, bez żadnego komentarza, jedynie z dyskretnym akompaniamentem muzyki. Dla każdego zafascynowanego osobą "Bestii" rzecz przedstawia więc wartość samą w sobie, bo zapoznać możemy się z pracami, które przez lata leżały ukryte w prywatnych zbiorach (m.in. Jimmy'ego Page'a, który swego czasu wydał fortunę na kolekcjonowanie przedmiotów należących do Crowleya), reszta widzów nie znajdzie tutaj dla siebie nic interesującego. Jak dla mnie - pomysł banalnie wręcz prosty (i zdecydowanie nie-filmowy), ale w swej prostocie genialny, bo ten niespełna kwadrans natchniony został prawdziwie kontemplacyjną atmosferą, i to przy użyciu minimalnych środków.