Film był ok, i bardzo go wyczekiwałem, ale nie zrobił jakiegoś pionującego wrażenia. Historia przebiegła bez większej akcji. Kilka napadów - to wszystko. Bardziej emocjonujący był już "Skok na kasę".
Klimat filmu - b. dobry, ciężki, taki jak lubię.
Jude Law petarda - od czasu Dom Hemingway i Repo Man według mnie jeden z lepszych kozaków w takich rolach z "wąsem" ;) Mogliby go wsadzić właśnie do Detektywa, myślę że narobiłby szumu ;)
Jak na razie po 1 seansie 6/10.