Najgorszy film z Jaa. Byłem bardzo pozytywnie nastawiony przed seansem, ale z każdą kolejną minutą uzbrojony w sześciopak piwa i chipsy pogrążałem się w zadumie... Dlaczego to piwo tak szybko się kończy. A, film. Porażka. Nawet Ong-Bak 3 mnie tak nie rozczarował. A naprawdę lubię Jaa.
Sceny walk - tu największy strzał w pysk - oprócz bodajże dwóch (z murzynem) to nie ma tu co oglądać. Chyba, że policzymy tandetnie wykonane sceny kaskaderskie. To co miało być esencją filmu jest jej kula u nogi.
Efekty specjalne, sceny kaskaderskie, scenariusz, aktorzy to wszystko leży i kwiczy.
Ciężko wogóle zaplusować cokolwiek w tym filmie. Szkoda, bo naprawdę liczyłem na dobre kino. nie ambitne, z głupiutkim scenariuszem, ale ze scenami walk wgniatającymi w fotel. I co? Dupa.
Dla mnie największe rozczarowanie 2013 roku. Szkoda.