Ilość absurdów w tym filmie to jakieś nieporozumienie. Efekty specjalne z lat '80. Ja rozumiem, że
nie jest to produkcja HOLLYWOODzka, no ale bez przesady. Walka w płonącym pomieszczeniu. Już
nawet nie wspomnę o promieniowaniu cieplnym. Najzwyczajniej wykitowaliby z braku tlenu. Stado
motocyklistów goniących Tonego po dachu, zajeżdżających mu drogę i kręcących przed nim bączki.
Absurd.
Gdzie się podziały sceny walki z ong bak czy obrońcy 1. Szybkie, pełne sceny bez zbliżeń, slow
motion, z małą ilością cięć i zmian kamer. Tu wyszła malaria.
Zdecydowanie popieram! Najgorszy film z Tonym, do pięt nie dorasta Ong bak (który wg mnie jest na prawdę extra!) czy pierwszej części Tom yum goong. Absurd goni absurd!
Co do walki w płonącym pokoju to pal licho brak tlenu, gość sobie specjalnie podpalił buty, żeby "lepiej mu się walczyło" (czytaj - było bardziej widowiskowo). Wyszło to żenująco. I zapomniałeś jeszcze dodać walkę na torach "z prądem w butach" ;-)
2/10 - nie oglądać, nie polecam nawet fanom ong bak czy pierwszej części - zawiedziecie się i stracicie czas!
ZGADZAM SIĘ w 10000%%%
rzygać mi się chce po walce z murzynem , to jakbym oglądał z przewijaniem x2.
to prawda , bardzo kiepski film. Fabuła strasznie durna, walki słabe. Rozbawiły mnie te motory co go ścigały bo to chyba jakieś motorowery jakieś gówniane skutery i wszyscy chcieli poważnie wyglądać , myślałem że już gorszej sceny nie będzie a tu znów niespodzianka i walka w ogniu z palacymi się butami... jeszcze walka na torach gdzie nogi robiły za miecze świetlne, no ręce opadają.
Co wy chcecie od filmu Akcji. Takie filmy z góry mają być nie realne. Pełne absurdalnych efektów specjalnych. W końcu żyjemy w takich czasach że technika nam na to pozwala. To że pierwsza część Ong-Bak taka nie była to dlatego że to jest Tajlandia nie USA nie mieli po prostu takiej techniki. Podejrzewam że gdyby do tego filmu nie przyczynili by się po części Amerykanie to by takich efektów nie było. Dla mnie jak na swój gatunek to film nawet dobry, a tak na marginesie jak chcecie realizmu to nie znajdziecie ich w żadnym filmie akcji.
jarek1990 A widziałeś Obrońcę 1 ? Bo wg mnie to jest obraza widzów, bo jeśli poszedłbym na ten film do kina to żądałbym zwrotu pieniędzy ponieważ oczekiwałbym co najmniej tej samej akcji jak w Obrońcy 1, a to jest jakaś akademicka produkcja i kpina z Tony'ego Jaa.
Widziałem jedynkę to prawda akcji było więcej. Dlatego jedynkę oceniłem na 9/10 a dwójkę na 7/10.
Nie przesadzaj. Uwielbiam filmy akcji i na wiele niedociagniec nie zwracam uwagi, ale w tym filmie jednak grubo przesadzili. Gdyby nie glowny aktor i nadzieja na ciekawe walki (jednej dobrze zrobionej sie tylko w sumie doczekalem) to film wylaczylbym po max 15 minutach.