Scena z jeleniami jest "nieco" oderwana od głównego wątku. Atmosfera filmu smętnie nudna. Dużo gorszy do pierwszej części, choć i ta w pewnym stopniu mnie zawiodła. Ogółem gorąco nie polecam.
moze i jest oderwana ale jest tez w pewnym sensie z tym zwiazana (tak jak w pierwszej czesci to co bylo z koniami) bo pozniej gdy Rachel pojechala do domu morganow zobaczyla w piwnicy rogi po jeleniach. Czyli jest nawiązanie do tego.
własnie obejrzałem ring 2 - tragedia z tymi "horrorami" z USA - flaki z olejem, a nawiązanie do jeleni totalnie niczego nie wnosi! owszem później widzimy tony rogów w piwinicy domu, ale po co? zresztą jak na mozliwości finansowe produkcji amerykańskich te jelenie były mega sztucznie wygenerowane...generalnie żenada, zresztą banał filmu polega na tym, że nikt nie wie skąd wzięły się te głupie kasety? Maleńka Samara udziergała je w studni, czy oglądając TV na stryszku?!