myślałem że w drugiej części się postarają i będzie przynajmniej porównywalna do pierwszej ale niestety.... Tyle że nawet Ring Two jest lepszy od wersji japońskich razem wziętych :))) to tylko jedyny PLUS
Dla mnie odwrotnie,amerykańskie wersje nie dorastają do pięt nawet oryginałowi,nie mówiąc o całej trylogi japońskiej.Ogólnie,azjatyckie horrory są wg. mnie sporo lepsze i ciekawsze od amerykańskich,choć stają sie powoli troche monotonne,wszystkie prawie filmy grozy teraz opierają się na szkielecie oryginalnego Ringu z 1998 (a amerykanie robią remake`i wszystkich tych filmów i to jest takie koło zamknięte O_o) .:pozdrawiam:.