Powiesz szczerze, nie wiem czemu wszyscy tak sie tym filmem zachwycają ;/ OK muszę przyznać, że fabuła była całkiem niezła ale jako horror mnie nie zachwycił. Babka ogląda kasetę, potem dzwoni do niej dziewczynka która mówi jej, że zostało jej 7 dni życia a ona rzuca wszystko i musi rozwikłać zagadkę i udaje jej się to zrobić w ciągu tych 7 dni. Uważam osobiście, że są horrory o wiele lepsze od "Ringu" a więc nie wiem dlaczego jest uważany za arcydzieło. A kontynuując chciałbym zwrócić uwagę na zachowanie ojca dziecka głównej bohaterki pod koniec filmu, a mianowicie gdy ta przerażająca dziewczynka wychodzi z TV, on przewala sie na glebę i zwyczajnie na nią patrzy. Ja osobiście gdybym był w takiej sytuacji, po prostu bym uciekał w obawie o swoje życie ale cóż jak to się mówi są ludzie i parapety. I na koniec chciałbym powiedzieć, że wyrażam tylko swoją opinię jako fan horrorów i proszę abyście nie mieszali mnie z błotem za to, że uważam iż są lepsze horrory od "The Ring". A tak na marginesie to wystawiłem ocenę 6/10, a więc nie jest to aż tak niska ocena. Pozdrawiam filmwebowiczów ;-)