Hmm, myślałam że ten film to będzie coś naprawdę superowego, skoro tyle osób mówi jaki ten film był "niepowtarzalny" i "straszny". Ja się na nim mocno rocczarowałam... Daję 3/10... Co tam niby było fajnego do diabła?! Ciągłe napięcie? Tam nie było napięcia! Jedyna fajna scena to ta, w której główna bohaterka filmu ciekawie podpala sobie papierosa... Lipa, nie polecam żenady!
PUKNIJ SIę W łEB!!
Ty to tak naprawdę napisałeś??? Chyba ci się filmy pomyliły!!! Czy ty czasem nie ogladałeś smerfów???? Lipa to jesteś Ty a "żenada" to Twoja wypowiedź!! Idź sie lecz albo jak nie wiesz lub nie ogladałeś to sie nie wypowiadaj bo bzdury piszesz!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!
Tyldok sam sie puknij w glupia facjate! Mam takie same zdanie co do Ringu, brak napiecia jak najbardziej.
P.S Nie przezywaj tak bo Ci zylka peknie...
a Ty koles nie potrafisz zrozumiec ze inni moga miec inne zdanie niez Ty?? Tak trudno?? Nie kazdemu sie musi podobac to samo i nie kazdy musi leciec na te wszystkie mocno przereklamowane amerykanskie superprodukcje.
Juz pierwowzor mi sie nie podobal, ale to co jest pokazane w tym fimie to po prostu komedia. Jak ktos pisze ze to jest horror to albo zartuje albo ma 10 lat(bez urazy dla mlodych kinomaniakow). Pomijajac ten fakt, the rong jest niedopracowany, szczegolnie od polowy odnioslem wrazenie ze rezyser sam sie pogubil. Swoja droga jak zobaczylem ze rezyserka zajal sie Verbinski to sie zdziwilem, ale coz tak to jest jak sie kopiuje oryginalne filmy tylko i wylacznie dla kasy. Przykladem z ostanich tygodni jest Infarnall affairs i Infiltracja.
też tak uważam, nie wiem czym tłumy ludzi sie jarają :| kumpel powiedział żebym go obejżał bo jest straszny i napewno sie wydygam, niestety tak sie nie stało, a może to ja nie potrafie wczuć sie w ten "cudowny" klimat :P