Rachel w którejś scenie wspomina, że Samara "chciała tylko zostać wysłuchana" - Rachel nieświadomie spełniła jej prośbę, wykonując kopię kasety i pokazując ją Noah. Jego zadaniem także było wykonanie kasety i przekazanie jej dalej, lecz nie zrobił tego, ponieważ oboje pomyśleli że wyciągnięcie Samary ze studni i pochowanie jej, załatwia sprawę, co było wielkim błędem z ich strony ;-) Wiedział o tym także Aidan, który kontaktował się z nią na zupełnie innej płaszczyźnie - gdy Rachel przychodzi do niego, by go zapewnić, że "już po wszystkim" on wstaje z łózka i mówi jej, że Samara przeciez "nigdy nie śpi" (uwielbiam tą scenę, człowiek myśli, że już film się kończy, a tu wał :D).

Natomiast dlaczego Samara będzie dalej zabijać? Bo Aidan zrobił kolejną kopię i przekaże ją dalej. I bardzo dobrze, bo m.in. dzieki temu mamy swietnego sequela :D Pytanie teraz: "Skąd niby mieli oni wszyscy wiedzieć, że trzeba zrobić kopię?". Tutaj twórcy filmu poszli na łatwiznę. W powieści Koji Suzuki, na której podstawie nakręcono oba Ringi, na kasecie były szczegolowe instrukcje jak postepowac, aby nie zginac w ciagu tych siedmiu dni - wystarczylo wlasnie wykonać kopię :-)

Ale ksiazka a film to zupelnie co innego, motyw przewodni jest ten sam, ale fabula ksiazkowa duzo bardziej zaskakuje. Niemniej jednak uwazam ze hollywoodzka wersja Ringa jest doskonala - wraz z sequelem to moje ulubione filmu tego gatunku. Pozdrawiam :P