Naprawdę mi się nie podobał. Nastawiłam się na coś mega strasznego, coś niesamowitego, a tu... taka kupa :/
Rozumiem, że inni go uwielbiają, ale dla mnie dziewczynka wyślizgująca się z telewizora była po prostu groteskowa. Zero napięcia, a trochę obrzydliwości to nie ten poziom, którego się spodziewałam. Może zbyt wiele oczekiwałam, ale niestety: 1/10
Wiecie co wam powiem.
Mi osobiście ring bardzo sie podobał- wzbudza strach w troche inny sposób niż pozostałe horrory. I za to go włąśnie tak bardzo lubię- nie ma głupawych potworów z rogami i wielkimi paszczami i całej gamy efektów specjalnych-a krew ne leje sie strumieniami, nikt nic nie brał, żadnych satanistycznych ani kosmicznych nawiazań, zero wilkołactwa, wampiryznu ect.
Nikt z piłą w ręku i nasce na twarzy nie goni nikogo etc.
To jest tak samo jakby wam ktoś do głowy przystawił broń. U niektórych ludzi sama myśl o takiej sytuacji wzbudza strach i przerazenie.
U niektórych nie wiec przystawiaja im do głowy łuk z lśniącym grotem strzały-dla wielu jest to traumatyczne przeżycie ale inni nic sobie z tego nie robią.
Potem przystawiaja jakaś broń z grupy broni białych- i ta sama reakcja- jedni sraja w gacie inni nie.
Potem przystawiają pistolet, następnie strzelbe szturmową, miniguna, granat, etc.
Co z tego wynika?
KAzdy dobrze nakrecony horror- bo takie mam na myśli- i w moim odczuciu ring właśnie do takiej grupy filmów sie zalicza- wywołuje strach tak jak w przypadku broni.
U jednych mniejsze odczucie strachu u innych wcale.. ALe to nie znaczy że trzeba od razy dawać tak niska ocenę.
Po prostu u ciebie strach wywojują inne gatunki broni przystawine do głowy:P
ja rozumie dać 4= poniżej oczekowań
Ale 1 = nieporozumienie?
Duchy marsa, worek na zwłoki, ciemna gwiazda, oni żyją, cigartte burns, doom, outpost, martwica mózgu, cabin fever... Możan dać 1 ale nie ring!!!!!!!
pozdrawiam
Masz rację - rusza mnie inny rodzaj broni ;) Ale właśnie po to każdy ma możliwość wypowiedzi, żeby z setek głosów różnych ludzi powstała w miarę obiektywna ocena filmu.
Dla mnie The Ring był straszny zanim go obejrzałam: te wszystkie podniecone osoby, które o nim opowiadały bardziej mnie przeraziły od rozmiękłej dziewczynki wyczołgującej się z telewizora. Nie żebym potępiała ludzi, których przestraszył: ja przykładowo robiłam w portki na Sierocińcu ;) Chyba wolę, jak dzieciak ma worek na głowie, niż jak się tydzień moczy w studni ;)
Jeśli chodzi o azjatyckie horrory, to mimo mojej awersji do Ringa, bardzo podobał mi się The Shutter - nie umiem powiedzieć dlaczego, po prostu mnie przestraszył. [Spoiler] Aczkolwiek nigdy nie zrozumiem, dlaczego musi bryzgać posoka z oczu, nosa i ust, żeby była grrrroza :P
ja na początku bałam się oglądać RING, bo każdy mówił "straszny" "bałam się" itd. po obejrzeniu stwierdziłam, że nie był on taki straszny jak mówili inni, a wielu rzeczy po prostu nie rozumiałam (książki nie czytałam, więc nie wiem skąd się pewne motywy pojawiały). dla mnie też zakończenie było bez sensu, jak ta Rachel włączyła dwa telewizory. Myślała że Samara gdzieś utknie albo nie zdecyduje się który odbiornikiem ma wyjść??? bez sensu...
Obejrzyj dwójkę, to kontynuacja i na pewno zrozumiesz ;) Mnie szczerze mówiąc niewiele filmów wbija w fotel i powoduje chwilowe przymykanie oczu. Ring jest według mnie świetny. Przykład na to, że nie potrzeba hektolitrów krwi na nakręcenie dobrego horroru. Wciąga widza, trzyma w napięciu. A Samara wychodząca ze studni? Brr. Jeden z lepszych horrorów, które do tej pory oglądałam. Ale cóż, każdy lubi co innego. Niektórzy np. srają w gacie przy "Teksańskiej masakrze..." :) 10/10 Polecam.
Tam z tymi dwoma telewizorami to chyba chodziło o to, że synek Rachel obejrzał tez ten film, a gdy ona zrobiła kopię, to przeżyła, i na końcu chyba robili kopię:)
Jedyne co mnie zaciekawiło to scena,gdy Samara wychodzi z telewizora,film
na kasecie i... i to by było na tyle.
Tylko proszę ,nie zlinczujcie mnie!
Sądze,ze obydwie wersje były nudne.
Ciekaw jestem, co by sie stalo, jakby Noah nagle wyciagnalby z kieszeni pistolet i by strzelil do Samary, nim by podeszlaby do niego?
Zgadzam się. Niby wszyscy się nim podniecają a mnie wynudził :/ Babka ogląda kasete, dzwoni do niej dzieciak i mówi że umrze, potem krew jej z gilona leci, koń wyskakuje ze statku, aż w końcu przerażająca dziewczynka wyłazi z TV i mądry obserwator zamiast uciekać leży na podłodze i sie gapi jak głupi do ser....co to ma być??!! Nic inspirującego w nim nie było :/
Zgadzam się z wami. Taka to bajeczka z elementami horroru. Fabuła niezwykle ciekawa, ale sam film już taki sobie...