Słyszeliście o The Sparks Brothers? Jeżeli nie, plejada artystów zatrudniona przez Edgara Wrighta przekona was, że Sparksi to jeden z najważniejszych duetów wszech czasów. Niech schowają się Jonas Brothers, The Everly Brothers czy Kings of Leon, skoro Björk, Flea czy Beck, a także aktorzy Mike Myers, Fred Armisen i Jason Schwartzman sąSłyszeliście o The Sparks Brothers? Jeżeli nie, plejada artystów zatrudniona przez Edgara Wrighta przekona was, że Sparksi to jeden z najważniejszych duetów wszech czasów. Niech schowają się Jonas Brothers, The Everly Brothers czy Kings of Leon, skoro Björk, Flea czy Beck, a także aktorzy Mike Myers, Fred Armisen i Jason Schwartzman są pod wpływem twórczości braci Sparksów – Rona (lat 75) i Russella (lat 72) Maelów. Zresztą pewnie wszyscy znają też ich muzykę, bo okazuje się, że Sparksi mają na koncie 25 albumów, reprezentujących tak odmienne gatunki, jak glam, progressive rock, electro, disco i techno. Dzięki lekko ironicznemu podejściu i młodzieńczemu entuzjazmowi reżyser Edgar Wright zmyślnie odświeża konwencję dokumentu o dramacie zapomnianego artysty, a przy tym nie sięga po "pikantne" plotki czy truizmy o wzlotach i upadkach. Film pojawia się zresztą w samą porę, jako odpowiedź na pytanie tej jesieni: Kojarzysz gości, którzy zrobili muzykę do "Annette" Leosa Caraxa? więcej