7,0 27 tys. ocen
7,0 10 1 27120
6,1 10 krytyków
This Is It
powrót do forum filmu This Is It

twórcy filmu załamani ze gość nabijający im kabzy zmarł postanowili jeszcze troche na nim zarobić i poskładali tego ... gniota. osobiście 2/10.

laarwa

opinia moja nie wydała mi się jakoś szczególnie krzywdząca. Napisałem to czego zasłyszałem o życiu MJ i może to nie wszystkim się podobało. w szczególności jego fanom jednakże jeżeli to nie prawda to dobrze. On już nie może się bronić więc dajmy już mu spokój. pozdrawiam.

tomislav777

emm.. odwszem, zyjemy w wolnym kraju, gdzie funkcjonuje teoretycznie takie cos, co ladnie sie nazywa "wolnoscia slowa" i wydawanych opinii, sadow, ale czy to przypadkiem nie jest kompormitujace i osmieszajace wypowiadanie sie na jakis temat na podsatwie ifnormacji, kttore sie "zaslyszalo"? I proba przekoniania ludzi obeznanych do swoich powierchownych sadow - cos pieknego.

laarwa

ciekawe ciekawe lecz czy jego fani nie są zaślepieni i nie słodzą za bardzo i idealizują MJ?? I zastanawiam sie czy masz pewność ze był w każdym calu taki cudowny?? Byłas u jego boku przez w trakcie jego życia ze jestes pewna tego co ty o nim wiesz?? bo ja myśle ze także wszystko co o nim wiesz i sądzisz usłyszałas w tv radio lub na łamach prasy heh.

tomislav777

człowieku, przytocz mi fragment, z ktrego wyownioskowales ze jest idealem ? nie uzylam takiego epitetu. fani idealizuja go, ale sadze, ze gdyby mieli solidne podstawy do wierzenia w jego nienormlanosc (rzekome slabosci do chlopcow, na przyklad) to watpie, by dalej swoje uczucia przelwali na taka osobe - poczuliby sie oszukani. Ja w ani jednym wersie nie stwerdzilam, ze jestem fanka - zwaz na to, ze porbuje przedsatwic argumentacje, bynajmniej nie w postaci "on byl cudowny i juz) tylko pozwalam na podsatwie moich slow wywnioskowac odbiorcy ocene jego postaci. nie posiadam archiwalnych nagran z nim, nie jestem kolekcjonerka plyt i nie mam majtek z jego wizerunkiem. Jednakze mam ogromny szacunek do jego tworczosci, artyzm jego duszy byl powalajacy, i jak pozniej wywnioskowalam po moim maly sledztwie - nie byl zlym czlowiekiem. mial swoje slabosci, nie mial krysztalowego zyciorysu, ale czy to go czyni zlym czlowiekiem? Ach, owszem, slyszalam donosy mediow na jeog temat, ale to przechodzilo przez moja swiadomosc obojetnie - nie bralam tego na powaznie, nie byly one moim zrodlem opiniotworczym. sama probowalam dojsc do tego poprzez sluchania wywaidow z nim, nagran, gdy jest na swoim terenie - czy wtedy nie poznajemy jego prawdziwej natury?
owszem, nie znalam go, ale chcoiaz ulamek jego osoby dalo sei poznac poprzez wywiady z nim i opinie ludzi z nim przbeywajacych. wszystkie nagrania z nim sa spojnie pod wzgledem tresci, wciaz byl taki sam - czy czlowiek molgby byc przez 30 lat nie soba? chcoiaz w kilku nagraniach by sie to ujawnilo.
a chetnie bym z nim porozmawaila- mogloby to byc bardzo ekscytujace przezycie. w kocnu budiz tyle kontorwersji. ;)

ocenił(a) film na 10
laarwa

Wiadomo, ze kazdy moze miec swoje slabosci podobnie jak i Michael, ale blagam ludzie postawcie sie w takiej sytuacji... ktos was oskarza o molestowanie jednego dnia a nastepnego juz jestes uznany za winnego pomimo iz nie bylo procesu i nawet nie miales czasu zeby sie bronic.... nastepnie pomimo wygranego procesu cala ta afera ciagnie sie za Toba jak "smrod po gaciach" i sam nie wiesz co zrobic zeby sie od tego odciac.... kazdy ma uczucia i nikt nie lubi byc niestpawiedliwie oceniany.... dlatego tez istnieje cos takiego jak domniemanie niewinnosci.... A powatarzam po raz setny w jego sprawie uniewinniono go z braku dowodow.... rozumiem, ze mozna nie lubiec jego tworczosci lub moze sie nie podobac jego wyglad itp. ale nie mozna oceniac czlowieka tylko po tym co napisali o nim w gazetach i mowiono w TV (chyba ze szukalo sie czegos wiecej i po rozpatrzeniu wystarczajacej ilosci dowodow za tym ze byl winny czy tez niewinny uznalo sie, ze wiecej przemawia za jego wina...) Nie uwazacie, ze w ogole ocenianie czlowieka na podstawie tego co sie zaslyszy jest niesprawiedliwe i niemoralne.... Gdyby Michaelowi udowodniono molestowanie (a napweno stalo by sie tak gdyby mieli dowody bo teoretycznie mozna przekupic sedziego, ale wtedy, gdy istnieja jakies podejrzenia co do procesu sprawa idzie dalej sa odwolania prokuratora i takie tam, ale w przypadku braku dowodow nie ma podstaw na wznowienie sprawy) gdyby jednak sad oglosil ze MJ jest winny (i to zostaloby poparte jednoznacznymi, mocnymi i niepodwazalnymi dowodami) mozesz mi wierzyc lub nie, ale nawet fani by go wtedy tak nie bronili.... Nie twierdze, ze wszyscy by sie odwrocili od niego duzo osob wciaz ceniloby go za jego tworczosc, ale z pewnoscia nie znalezl bys osoby na tym forum ktora stwierdzilaby, ze Michael jest w 100% niewinny...