Ten film to jedno wielkie nieporozumienie, a ocena wysoka ocena świadczy fatalnie o oceniających. Dźwięku nie ma, CGI na poziomie gry The Neverhood z '96. W tym filmie jest tylko pierwszy plan, drugi tak rozmyty, że to aż niemożliwe. . Film nieudolnie kopiuje min. Deadpoola. Stracone dwie godziny. Nie polecam nikomu, kto choć trochę ceni jakość a nie jakoś.
Ja za to nie dotrwałem do końca "Strażników galaktyki". "Thor: Ragnarok" nie jest najlepszym filmem Marvela, ale i tak jest bardzo dobry.
rozmyte tło to green-screen. mało scenografii, samo cgi. jak to w typowych blockbusterach , cięcia kosztów i lenistwo.