Cóż - recenzja typowo polska, nudna bez polotu i mało obiektywna. Nie różni sie wiele (poza poprawynym doborem słów) od wielu "krytyków" tu piszących i utwierdza w przekonaniu, że Polak to człek wiecznie niezadowolony i nie potrafiący się bawić i czerpać z życia. Takie mam osobiste wrażenia po przeczytaniu.

rozumiem, że tam 'płaczu' nie ma:))))

świetnie powiedziane.
ogólnie to uważam, że trzeba oceniać to w porównaniu do innych filmów z serii, tak z serii, bo jak to inaczej nazwać te rozwleczone wstępy do avengerów? ironman był bardzo dobry, 2 cześć nawet nawet (5/10) thor był gorszy od obu filmów więc nie ma bata musi być 4. spiderman (2i3), fantastyczna 4 czy xmeni to jakby inna seria (inne studio to robi i w ogole nie jest związane motywem avengerowskim) i były mniej więcej na podobnym poziomie jak ten film.

hmmm:))) nooo z tym 'świenie powiedziane' i 'trzeba oceniać w porównaniu do innych filmów z serii' można się nie zgodzić:)

Za to poczytam sobie komiks bo film interesował mnie bardziej pod kątem mitologii (tego jakby wyglądała we wspólczesnym USA)

To przeciez w ogole nie jest recenzja, tylko taka z lekka żartobliwa notka o wadach filmu który mu się nie podobał. Ocena 2/10 to pewnie za mało, gdy momentami film nas bawił i zgodnie uznaliśmy, że niektóre pomysły były całkiem udane, ale 8-9-10/10 to przesada w drugą stronę, przecież "pozytywne" noty zaczynają się od 6/10, więc nie ma powodu popadać w skrajności. Rozkład ocen chyba nie powinien być U-kształtny, albo co gorsza V-kształtny ;D, albo jeszcze gorzej ze średnią 8-9/10, bo przecież filmy nie dzielą się na rewelacyjne i beznadziejne, albo na same świetne, różnice są bardziej subtelne i tylko wtedy 10-stopniowa skala ma jakiś sens, a skoro taka tu jest to przydałoby się z niej korzystać. Nikogo nie atakuje, nie próbuje obrazić czy trollować, to na prawdę jest moje zdanie xD

Wiesz ocena to już subiektywna sprawa każdego oglądacza :) ja tam wale 9-tki, 10-tki i 8-mki, czasami pod wpływem emocji, ale generalnie ocena nie jest dla mnie wyznacznikiem jakości filmu. To bardziej oznacza, że film się bardziej lub mniej podobał. No a że z tego robią na FW jakieś statystyki to ich sprawa. Generalnie uważam, że każdy powinien się kierować własnym widzimisie a nie sugerować czyimiś opiniami. Jak ktoś ma ugruntowany gatunek i wie co lubi a co nie, to będzie mu się film podobał choćby wszyscy krytycy świata na nim psy powiesili. Jeśli chodzi o X-menów i F4 to bardzo udane filmy. Najgorzej wyszedł Spiderman - no ale czego się spodziewać jak wątkiem przewodnim jest obrzydliwy romans. Ironman – długo czekałem od przeczytania pierwszego komiksu i też się nie zawiodłem. Thor należy do tych filmów, gdzie wszystko jest na swoim miejscu i jak dla mnie nie ma się do czego przyczepić.

"ja tam wale 9-tki, 10-tki i 8-mki, czasami pod wpływem emocji" - wybacz, ale właśnie się skręcam ze śmiechu, jak się to wyrwie z kontekstu :D

nie każdy wyrywa takie konteksty....:)

To już wyjaśnij co cię tak rozśmieszyło bo nie za bardzo rozumiem. Może pośmiejemy się razem.

Wyrwała z kontekstu, że lubisz 8, 9 i 10, zgadnij jakie ;)

Nie wyjaśni bo by musiał/musiała o sobie też przy okazji pisać.
Chociaż wolałabym się mylić... zabawniej byłoby:)

:D spier... trollu