Największym zawodem jest dla mnie to, jak potraktowano tu tę postać. Jest ona promowana jako część drużyny, pojawia się na plakatach, a ginie zanim akcja na dobre się rozkręci. Totalnie zmarnowany potencjał.
Jest to raczej zabieg w ramach zaskoczenia. Marvel często zmienia zwiastuny aby zmylić tak samo zrobili z Taskmasterem. Ogólnie ludzie wcześniej wykminili w internecie, że Taskmaster coś podejrzanie mało się pojawia
Przecież to było oczywiste właśnie przez ich promocję xD na większości plakatach ledwo ją było widać, na zwiastunach pojawiała się w jednej scenie i nigdzie z resztą ekipy nie było jej widać, wręcz wszyscy się śmiali z tego jak dobitnie oczywiste jest to że zginie w pierwszych minutach filmu :D
Wczoraj byłem w kinie i też mnie to zaskoczyło a szkoda bo postać fajna. Przez resztę filmu czekałem aż się pojawi bo albo ktoś ją wyniósł albo jakimś cudem przeżyła a tu zonk. Po za tym film bardzo mi się podobał, dwa oczka wyżej niż nowy kapitan Ameryka.
Myślę, że chcieli usunąć Taskmastera tego z Czarnej Wdowy, bo średnio przypadł do gustu ludziom i później w wyniku multiwersum spraw będzie nowy fajniejszy Taskmaster
Taskmaster to porażka na wielu poziomach. Myślę podobnie jak Ty. Skoro jest multiwersum to pojawi się oryginalny Taskmaster.
To jedyna szłuszna opcja i najlepsza decyzja jaką mogli podjąć nie zrozumcie mnie źle lubię Taskmastera ale nie tą abominacje z wdowy . Jasne szkoda ale nie DLA MNIE