Dlatego to bardzo aktualny film. I nie można zapominać o tych wszystkich okrucieństwach, których dopuścili się rasiści. Niestety, przez Trumpa i innych mu podobnych znowu podnoszą łby.
W jakiej rzeczywistości? W takiej, gdzie bezkarnie można mordować dzieci, bo mają inny kolor skóry?
Ale kłamiesz. Carolyn Bryant po wielu latach (62) przyznała że wszystko zmyśliła. Zabili go bo był czarnoskóry.
Sam bezczelnie KŁAMIESZ. Nie ma żadnych dowodów na to, że Carolyn Bryant się przyznała. Wymyślił sobie to pewien historyk, który robił z Nią wywiad, ale żadne taśmy nagrane podczas tego wywiadu tego nie potwierdzają. Jesteś zatem zwykłym oszustem i kłamcą.
I to jest powód do morderstwa? w takim wypadku połowa polskich mężczyzn powinna nie żyć. Zastanów się co piszesz!
A czy ja tak napisałem, że to powód do kary śmierci? Gdzie to napisałem? Po co sobie dopowiadasz coś w tej swojej głowie?
Nie rozmawiaj z rasistą, bo sprowadzi Cię do swojego poziomu a potem pokona doświadczeniem. Dla nich nawet niewinny dzieciak, który odezwał się do białej kobiety (Jezu jakie to straszne jak on śmiał) jest winny śmierci. Nie mają argumentów to zmyślają jak ten powyżej.
Nie ma co dyskutować z takimi ludźmi . To nie są ludzie . Gwarantuję jakby taki los spotkał ich dziecko to by zamkneli mordy i nie mieli by odwagi coś takiego pisać .
Żeby tylko się nie poślizgnęli na własnym gównie.
Interesuję się twoim, bo interesują mnie rozmaite patologie. Czy matka paliła w ciąży a ojciec okładał ją po brzuchu? Jeżeli tak, to nie masz się czym przejmować - to, czym jesteś, jest twoją winą w naprawdę niewielkim stopniu.
Ale prawdziwy i obnażający twoją hipokryzję,pisze to jako zwolennik aborcji, i rację ma John de Brave ten film nie dotyczy naszych problemów krajowych.
To wszystko wynika z zazdrości. Tzw. inteligent katolicki zazdrości ateiście swobody wyboru i usiłuje ją ograniczyć. Katolik dowiaduje się, że zarodek jest obciążony zespołem Downa i musi zaakceptować, że Bog dał mu "krzyz" do niesienia. Ateista nie wierzy w jakieś "krzyze" i decyduje się na aborcję. Katolik zazdrości tej decyzji, boi się jakiegoś ognia piekielnego (choć tak do końca weń nie wierzy, ale strach trochę jest) i wymyśla, że skoro wszechmocny Pan Bóg może ateiście na tym świecie naskakać, to trzeba na tego ostatniego napuścić policję, żeby na jego (katolika) wyszło. Oto cała tajemnica wiary.
Co ty za bzdury piszesz, jestem katolikiem, żadnego ognia piekielnego się nie boję, mamy wolną wolę i umysł, tak dla aborcji zagrażającej życiu, obarczonej wadami genetczymi, z gwałtów ale stanowcze nie bo pokój mam za mały, czy jako antykoncepcja! Obnażam poprostu hipokryzję, ślimaczka to niewolno, ale dzieciaka o to już tak!
Poczęcie poczatkiem zycia, wiec 500 plus nalezy się wczesniej. TK Julii Przyłębskiej: "zycie ludzkie, byt człowieka zaczyna się od chwili poczecia; nawet jezeli w pewnej fazie rozwoju życie człowieka zalezy od zycia matki, od organizmu matki, dziecko poczęte nie może być traktowane jedynie jako 'fragment' organizmu matki - jest bytem, podmiotem odrębnym wobec matki"
Skoro zarodek w momencie poczęcia jest wg TKJP "bytem, podmiotem odrebnym" tzn. ze powinien miec równiez zdolność prawną, ktora posiadł w momencie poczęcia, a nie w chwili urodzenia.
Czyli wiek emerytalny powinien byc policzony dziewięć miesięcy wcześniej, niz był liczony do momentu ogłoszenia wyroku TKJP, krótko mówiąc jeśli np. kobieta pracowała do 63 r.z., to emerytura powinna być ponownie przeliczona z dodatkowych lat składkowych, czyli 3 l. i 9 miesięcy a nie tylko z 3 lat. Obecnie można polemizować z "przepisami niezgodnymi, wg TKJP, z Konstytucją"
Wyrok TKJP wskazuje, ze prawo nizsze jest do poprawki, a więc przepisy obowiązujące dotychczas w ZUS powinny być skorygowane i wszystkie emerytury na nowo przeliczone.
Co w takim razie powiesz o czarnoskórych osobach, które popierały Trumpa, albo przynajmniej nie uważały go za rasistę? Ich zdanie rozumiem się nie liczy? Tak samo, jak czarnoskórych osób, które nie popierają BLM, kobiet, które nie popierają feministek, gejów, którzy są przeciwni LGBT. Tacy ludzie są ignorowani.
Powiem to samo co o prezesie pewnej partii władzy. Wypiera swoją osobowość niczym pewien prokurator z NY który mówił że jest białym heteroseksualnym mężczyzną który "rżnie" innych faciów.
Jesteś idiotą. Takie same głupoty p*dolili komuniści, kiedy zauważyli że większość chłopów i robotników wcale nie popiera ich gównianej ideologii - że kapitaliści zaszczepili im "fałszywą tożsamość". Nie potrafili zrozumieć że sami uwierzyli w zbrodnicze brednie.
Mnie to przeraziło, myślałem, że dotyczy to dawnej przeszłości, coś nieprawdopodobnego. Swoją drogą lincz srincz, to po prostu morderstwo/pobicie, czy naprawdę potrzebowało to odrębnej kategorii? To też dziwne. Jednak wiązanie tego z Trumpem, prawicą itd. to przesada. Trump rządził tylko 4 lata, od 2017 do 2021, przed nim był Obama i wielu, wielu innych, co oni zrobili? Rasizm to patologia, konserwatyzm nie ma z tym nic wspólnego.
W sumie lincz jest określeniem na jakiś samosąd społeczny... tylko pytanie czy grupka psychopatów powinna być w ten sposób określana, bo czy to co zrobili, reprezentuje wole społeczną?... w ten sposób rozmywa się odpowiedzialność..
Oho... film o czarnych, więc nie mogło zabraknąć naszej gwiazdy, obrończyni uciśnionych i wszelakich odmieńców :)
Szokujące jest to, że Ameryka potrzebowała tylu lat, żeby dopiero od niedawna lincz stał się przestępstwem federalnym. Znając kulture i historię konserwatywnego południa w zakresie ruchu praw obywatelskich w latach 50 i 60 XX wieku w USA to zdziwnienie jest dużo mniejsze. Ameryka ma swoje problemy związane z negatywnymi skutkami wielokulturowości, nielegalnej imigracji i brakiem asymilacji tychże grup etnicznych tak jak to zauważył już w ,,Zderzeniu cywilizacji" Huntington. Podłożem tego jest również okres niewolnictwa i mozolna, oporna historia wyjścia z tego poprzez budowę pozornego społeczeństwa egalitarnego. USA to beczka rasowego prochu- kto był i widział to wie, że tam się cały czas ,,gotuje". Przypominam, że rasizm istnieje w obu kierunkach, nie tylko na linii biały - czarny, bo zaraz się ,,zakopiemy" w ideologicznych bzdurach. Nie wiązałbym Trumpa z ruchem białej supremacji rasy, bo jemu zależy na władzy i pieniądzach, zresztą ktoś tutaj już wypunktował, że Trump ma wielu czarnych wyborców jak i zarówno wśród legalnych imigrantów. Natomiast co do filmu to te czasy sa wielki wstydem i hańbą dla USA i wydaje mi się, że lepszym rozwiązaniem dla twórców byłoby pełne, bądź częściowe zobrazowanie tego jak wyglądały tortury i morderstwo młodego Emmeta. Chodzi o wywyołanie uczucia szoku, niedowierzania i potepnienia wszystkich sprawców tego linczu. Sam proces, lekceważące podejście do sprawy lokalnych władz i organów policji do wymierzenia sprawiedliwości to wg mnie trochę za mało, żeby ocenić ten film na miarę Oskara. Świetna rola Daniele Deadwyler, nie dość że piekna kobieta to i aktorsko przekonywująca.
Mnie zdecydowanie wystarczyło wyobraźni, jakie straszne rzeczy przeżył ten chłopiec. Oglądanie tortur byłoby to już zbyt wiele. W klasycznej definicji rasizmu, przyjętej przez wielu badaczy, kluczowym elementem jest układ władzy i dominacji. Rasizm to nie tylko uprzedzenia lub niechęć wobec osób innej rasy, lecz przede wszystkim systemowa i instytucjonalna opresja, która utrzymuje nierówności i faworyzuje jedną grupę. W społeczeństwach zachodnich historycznie to osoby białe były grupą dominującą, decydującą o strukturze politycznej, prawnej i ekonomicznej. Nie istnieje system społeczny czy prawny, który systemowo dyskryminuje osoby białe. Indywidualne przypadki to nie system. Negatywne zachowania wobec osób białych można określić mianem uprzedzeń lub dyskryminacji, jednak pozbawione są one mocy systemowego oddziaływania charakterystycznego dla rasizmu.
Widzisz... to co Tobie wystarcza niekoniecznie jest odzwierciedleniem potrzeb wszystkich innych i oczywiście w druga stronę. Dla mnie przez brak elementu brutalizmu, film ten jest wykastrowany, pozbawiony napięcia i ciągłego, nieustającego potępienia morderców. Ciężar współczucia przesunięty na matkę, a nie młodego człowieka, który doświadczył niesamowitego okrucieństwa i barbarzyństwa... Co do tego co napisałaś nt rasizmu to już zaczynam ubolewać jak bardzo umniejszasz takie ,,negatywne zachowania" względem białej społeczności okreslając je mianem tylko ,,uprzedzeń lub dyskryminacją" a nie nazywając po imieniu rasizmem. I stety bądź nie, ale usystematyzowanie tego jedynie ułatwia, normalizuje i rozmywa poczucie odpowiedzialnośći w przypadku tego zjawiska. Gdybyś mi napisała, że są różne formy rasizmu (powołując sie na Twoje klasyczne defincje czy też wielu badaczy) jak np ekonomiczny, strukturalny, religijny to nie byłoby potrzeby ideologicznego zakopywania się (wedle mojego poprzedniego wpisu) w to kto bardziej jest prześladowany i gdzie to występuje, ale potwierdzenie ponad wszelką wątpliwość, że problem istnieje. Jeżeli podważasz istnienie jakichkolwiek przejawów rasizmu w stosunku do białej grupy etnicznej w USA i Europie, czy niektórych byłych koloniach afrykańskich jak np w RPA, ponieważ nie jest on usankcjonowany systemowo to nie mamy wspólnej przestrzeni do dyskusji. Kochana może nie wiesz, albo jeszcze tego nie doświadczyłaś, ale niektórzy czarni czy żółci też potrafią być rasistami, nie jest to domena tylko białej rasy. Natomiast w całym swoim życiu poznałem wielu wspaniałych ludzi różnych ras, że mnie ten problem nie dotyczy, aczkolwiek doświadczyłem i go zauważam.