przypomina film telewizyjny. O ile początek jeszcze jest dosyć interesujący, dalej jest już tylko gorzej, a końcówka mizerna. Główny bohater przenosi się w czasie do współczesnej Ameryki, gdzie stawia czoła gangom i swojemu rywalowi o tajemniczy amulet. Pierwsza część filmu to sceny walk z barbarzyńcami (słabe), półnagie wojowniczki (ładne) i ckliwy romans bohaterów. Później wchodzi motyw zemsty, kolejny romans tym razem z dziennikarką telewizyjną i odbijanie kul wystrzeliwanych z broni automatycznej za pomoca miecza. Lepiej sobie darować.