Mam wrażenie, jakby scenariusz do tego filmu został napisany przez dzieci w szkole podstawowej, po tym jak nauczyciel na lekcji podzielił klasę na grupy kilkuosobowe i kazał im wymyślić scenariusz. Każdy dodał coś od siebie, nikt nie słuchał w grupie nikogo i później wyszedł z tego jeden wielki bełkot :)
Chaos, chaos, paplanina i tyle. Film niezrozumiały i do tego męczący przez lejący się w nim słowotok, który zawiera pełno naukowych określeń. Nie polecam :)