Fakt bardzo cenie Javier'a Bardem'a, ale ten film to porażka. Miałam niedawno okazję obejrzeć i muszę przyznać, że pół filmu przysypiałam, a pora wcale późna nie była.
Jestem w stanie znieść sceny zabijania, ale jeśli to się zaczyna robić oczywiste, że Chirurgh zabija co chwila nową ofiarę, to nawet nie ma dreszczyku emocji. Ten film to jedna wielka zgaga.