Film się ogląda dobrze, aktorzy bez zarzutu, kilka naprawdę fajnie sprzedanych smaczków - tyle że nic z tego nie wynika. Historyjka, którą mógłby streścić w kwadrans przy kuflu piwa Tarantino (scena w barze w "Desperado" to przez to samo, co TNJKDSL, tylko to drugie jest rozciągnięte w dwugodzinny film). Nie uważam,...
więcejPo obejrzeniu ''To Nie Jest Kraj dla Starych Ludzi'' naszła mnie cała ławica myśli. Z jednej strony zachwyt nad talentem reżyserskim (scena w hotelu jest jedną z lepiej nakręconych jakie ostatnio widziałem, trzymająca widza w niepewności lepiej, niż nie jeden dreszczowiec), znakomitą grą aktorską i wielowątkowością...
Przegadany, przechodzony, przerysowany i celowo bez sensu, żeby ludzie mogli się doszukiwać głębi. Jak ktoś się nie lubi dopatrywać egzystencjalnej symboliki w scenach z kupowaniem ubrań, to go ten film raczej nie powali, raczej znudzi. Dla mnie po prostu pretensjonalny.
Bardem stworzył psychopatę doskonałego, rola życia.
Film mogę oglądać przynajmniej raz na miesiąc i nigdy chyba mi się nie znudzi, glownie dzieki postaci którą wykreował Bardem. Nie jestem w stanie wyobrazić sobie nikogo innego w tej roli.
Jestem świeżo po seansie i czuję się niesamowicie oszukany. Po ocenach spodziewałem się czegoś wybitnego, a tymczasem dostałem film ze zmarnowanym potencjałem.
Oczywiście film ma mocne strony. Świetne aktorstwo, budowanie napięcia, brak muzyki(zostałem dopiero uświadomiony po obejrzeniu). Minusy przykrywają to...
Fenomenalny film. Anton to jeden z kilku najlepszych zabójcow filmowych w dziejach. Bardem gra go genialnie-zasłużony oscar. W No Country for Old Men mnostwo jest metafor,postaci sa bardzo ciekawe,spostrzeżenia reżyserów trafne,fabuła znakomita. Dzieło braci coen oglada sie jednym tchem i nawet sie nie...
Oczywiscie temat jest przeznaczony dla osob, ktore film juz widzialy, a wiec ponizej ostrzezenie.
*SPOILERY* *SPOILERY*
Skupie sie tutaj tylko na kwestiach zwiazanych z opowiedziana historia. Abstrahuje od technicznych stron filmu.
"You can't stop what's coming." Jest to jeden z 'tageline'ow', fragment...
- nie masz powodu, żeby mi krzywdzić
- nie mam, ale dałem słowo
- komu?
- twojemu mężowi
Powiedzieć o dialogach tego filmu, że są bardzo dobre, to nie powiedzieć nic.
Na początku dobrze się oglądało, film się powoli rozkręcał , ale niestety w pewnym momencie bańka pękła i jakby nie mieli pomysłu co dalej.. Zmarnowany potencjał. Zakończenie -nic zaskakującego, brak puenty. Ogólnie raz można obejrzeć ale nie powala
Dobra, jestem w stanie zgodzić się, że film ma wiele potencjalnych zalet:
- jest oryginalny, inny niż inne, łamie schematy, ma ciekawą estetykę, klimat, pomysłowy i niebanalny scenariusz, kilka scen jest naprawdę mocnych. Ale te wszystkie zalety in potentia są faktycznie zmarnotrawione, gdyż film jest po prostu nudny,...